44 (ostatni)

3.2K 331 82
                                    

Dotarłem do miasta, starałem się nie rzucać w oczy. Szczególnie, że władze musiały być wyczulone na mnie. Jeżeli dorwali Zayna w tych okolicach to muszą też liczyć na znalezienie mnie, bo uciekliśmy przecież razem.

Kupiłem bilet autobusowy na najdalszy kurs i poszedłem na przystanek.

Wsiadłem do autobusu zajmując miejsce na samym końcu przy oknie. Oparłem głowę o szybę w chwili, gdy zaczął padać deszcz. Zacisnąłem powieki starając się wyłączyć myślenie.

To koniec, koniec Zayna, koniec wszystkiego.

*Zayn*

Siedziałem w celi. Złapali mnie, dobrze wiedziałem, że to sprawka Nialla. Ale w pewien sposób rozumiałem czemu to zrobił. Sam bym sobie pewnie to zrobił po tym wszystkim.

Facet z mojej celi robił mi tatuaż na lewej piersi. Wpatrywałem się w zdjęcie Nialla, które powiesiłem na ścianie. Był szczęśliwy, z pięknym uśmiechem i błyszczącymi niebieskimi oczami.

Spojrzałem na kartkę ułożoną na moim kolanie i obróciłem raz jeszcze długopis między palcami.

Syknąłem z bólu, gdy mocniej wbił igłę. Spojrzałem na niego zły. Byłem w więzieniu w którym byłem poprzednio czyli odzyskałem natychmiast swój autorytet u ludzi, którzy mnie znali.

Podał mi lusterko a ja uśmiechnąłem się lekko.

- Teraz mam twoje imię wytatuowane na swoim sercu - wyszeptałem spoglądając do na świeży tatuaż z napisem "Niall" i jego zdjęcie.

- Uwaga, nowy - usłyszeliśmy strażnika, ale ja nawet się nie odwróciłem. Byłem chwilowo w celi kilku osobowej, dopiero za tydzień dostanę własną.

Kraty się zatrzasnęły, a ja zobaczyłem w lusterku, które wciąż trzymałem w dłoni, znajomą buzię.

Wstałem i odwróciłem się do niego.

Niall stał z zaciśniętymi wargami i przerażonymi oczami, ściskając w dłoniach pościel i ubrania na zmianę, które dostał.

Tattooed heart • Ziall ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz