Oderwałem się od niego i raz jeszcze spojrzałem na dom.
- Powiedz mi tylko proszę, czemu masz dom w środku lasu, bo to trochę niepokojące szczególnie, że często oglądam horrory - wymamrotałem. Zayn zaśmiał się cicho i jeszcze raz cmoknął moje wargi.
- Dla bezpieczeństwa? Nie znajdą go tak szybko. No bo kto by szukał dwóch zbiegów w domku w lesie kilkanaście godzin jazdy od więzienia - prychnął cicho - Nie wiem, liczyłeś na apartament w centrum Londynu? - warknął.
- Hej, uspokój się - powiedziałem marszcząc brwi - Spodziewałem się klitki w slumsach z pomieszczeniami wielkości naszych cel - wymamrotałem dotykając wargami jego warg - Więc ten dom, to niebo - wymruczałem.
W odpowiedzi jedynie pocałował mnie mocno przez co zachichotałem.
- Podoba mi się to - wyszeptałem - To że mnie całujesz, a nie tylko pieprzysz jak było w więzieniu - powiedziałem cichym głosem i oderwałem wargi od tych jego i po prostu się do niego przytuliłem.
- Nie jesteśmy już w więzieniu, a po za nim, każdy jest innym człowiekiem. Ja też blondie - zaśmiał się cicho - Chodź, musze wziąć prysznic i po prostu położyć się spać, bo jeszcze chwila i zasne dokładnie w tym miejscu w twoim ramionach - powiedział.
- W porządku. Ale nie zaniółbym się do środka tylko tu zostawił - wzruszyłem ramionami odsuwając się i łapiąc go za rękę, idąc w kierunku wejścia do domu.
Ten jednopiętrowy budynek, był naprawdę piękny. W połowie oszklony, przez co widziałem wnętrze domu z ogrodu.
Ale jedno się nie zgadzało.
Skoro Zayn siedział za morderstwo przy rabunku, po czym powiedział mi, że potrzebował po prostu pieniędzy, gdy robił te napady.. To skąd miał pieniądze na taki dom? Bo jakoś trudno mi uwierzyć, że robił skoki na sklepy by uzbierać kasę na taki dom.
Zerknąłem przez ramię na Zayna, który uśmiechnął się do mnie trochę sennie.
Co on ukrywa?
CZYTASZ
Tattooed heart • Ziall ✔
FanfictionBędę cię kochać póki twoje imię jest wytatuowane na moim sercu.