15

2.9K 299 56
                                    

Przebudziłem się w swojej celi. Uniosłem dłoń i dotknąłem swojego czoła. Syknąłem cicho z bólu czując pod palcami ranę.

Usiadłem gwałtownie i podszedłem do krat. Była noc, wiedziałem to po donośnym chrapaniu mężczyzn z cel obok.

- Co.. - wyszeptałem cicho, gdy kraty ustąpiły. Moja cela była otworzona. Nie powinna być. 

Przypomniałem sobie słowa Alexa, że załatwią Zayna. Nie miałem pojęcia ile czasu byłem nieprzytomny, musiałem wiedzieć czy z Malikiem wszystko jest w porządku.

Otworzyłem minimalnie kraty i wyjrzałem. Nie było strażników, co zdziwiło mnie jeszcze bardziej. Wysunąłem się z celi i ruszyłem do bloku Zayna.

Martwiłem się o niego, nie chciałem się do tego przyznać, ale tak było. I wiem, że on martwił się o mnie. Choć teraz, po sytuacji w jakiej zastał mnie z Alexem, nie byłem już tego taki pewien. 

Stanąłem przy celi Zayna i złapałem za kraty zaciskając na nich dłonie. Odetchnąłem z ulgą widząc śpiącego mulata.

Uśmiechnąłem pod nosem, wyglądał uroczo, gdy spał. Ciemne kosmyki włosów opadające na twarz. Zarost, który wcześniej nadawał mu powagi, męstwa i rozpościerał wokół niego aurę grozy, teraz nie dawał nic prócz uroczego dopełnienia.

Oparłem czoło o kraty obserwując go, jak jego klatka unosi się z każdym oddechem. Obrócił się na bok wtulając policzek w poduszkę.

- Piękny, prawda? - usłyszałem znajomy głos przy uchu.

Odwróciłem się i zobaczyłem Litmana, który jednym ruchem wbił mi nóż w brzuch. Otworzyłem szeroko oczy wpatrując się w niego. Rozchyliłem wargi, gdy przekręcił i wyciągnął nóż, a ja przycisnąłem dłonie do rany.

- Zayn.. - wykrztusiłem upadając na kolana.

- Zayn - powtórzył wysokim głosem Litman, a ja przymknąłem powieki, które same zaczęły opadać.

Osunąłem się na podłogę w chwili, gdy Malik się obudził.

- Nie! - wrzasnął i zeskoczył z łóżka.

Szarpał za kraty zamkniętej celi, gdy ja czułem krew wypływającą pomiędzy moimi palcami prosto z rany.

Usłyszałem odchodzącego Litmana i to jak Zayn opada na kolana. Leżałem plecami do niego, poczułem dłoń Malika na swoim ramieniu.

- Niall, ej Niall, nie zamykaj oczu - wyszeptał - Wytrzymaj mały.. Proszę, zrób to dla mnie Niall..

Nie dałem rady, odpłynąłem.

Tattooed heart • Ziall ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz