38."Natalie?....NATALIE!"

1.3K 54 4
                                    

Natalie's POV

*Wspomnienie*

-Kocham Cię. - wyszeptał Justin podchodząc do mnie, kiedy ja pakowałam moją walizkę by opuścić hotelowy pokój w Londonie.

Justin był w trasie i na kilka dni do niego przyjechałam.

- Mmm ja Ciebie też kocham. - odpowiedziałam kiedy całował moją szyję.

- Tak bardzo. - kontynuował całowanie mnie.

Zaśmiałam się i delikatnie odepchnęłam jego głowę by przestał.

- Musimy wyjść.

Jęknął.

- Ja po prostu chcę być z Tobą. - powiedział po czym odwrócił mnie i objął w pasie.

- Jesteś ze mną. - dokuczałam.

Ponownie jęknął i spojrzał na mnie z miną "wiesz co mam na myśli". Zaśmiałam się.

- Chodź, idziemy.

Wziął walizki i wyszliśmy.

Ochrona ma wszystkie nasze rzeczy i samochód my zostaliśmy w środku hotelu z powodu paparazzi.

-Okej. Jesteśmy gotowi. - powiedział Kenny wracając do hotelu.

Justin chwycił moją dłoń kiedy próbowaliśmy przedostać się przez paparazzi.

- Spokojnie Justin! Spokojnie!

- To napaść!

- Tak, ale jesteśmy w drodze.

Słuchaliśmy ochrony siedząc w samochodzie.

- Pieprzony mały kogut! Pieprzony kretyn.

Justin siedział koło mnie, ścisnęłam jego rękę dla otuchy.

- Spieprzaj z powrotem do Ameryki ze swoją bezwartościową dziewczyną dziwką.

- Wystarczy. - wstał ze swojego miejsca i otworzył drzwi.

- Co powiedziałeś?!

Chciał do niego podejść ale Kenny go zatrzymał.

- Co powiedziałeś?!

Próbował go uderzyć, ale się odsunął.

- Ja cię kurwa zajebie człowieku!

- Nie obchodzi nas kim jesteś. - powiedział jeden z nich.

- Nie obchodzi mnie kim jesteś! - powiedział Justin i wrócił do samochodu.

To by się nie skończyło gorzej gdyby nie Kenny.

- Po prostu się uspokój Justin. - powiedziałam kiedy usiadł koło mnie i odjechaliśmy.

- Dokładnie starty, nie pozwól im dotrzeć do Ciebie. - zaradził Kenny.

- Nie, jest okej kiedy wyzywają mnie ale nie będą pieprzyć bzdur o niej! Teraz przekroczyli linie.

- Ale ja się tym nie przejmuje, i ty też nie powinieneś. - powiedziałam.

Justin ścisnął moją dłoń.

- Nie jesteś nawet bliska tego co mówili. Okej?

Przytaknęłam.

*koniec wspomnień*

Jesteś bezwartościowa.

She don't wanna live this life // bieber (tłumaczenie) ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz