Justin's POV
Odebrałem mój telefon.
- Yo.
- Siema co słychać stary? - zapytał Chaz.
-Nic. Luzuje się w domu. A Ty?
- Więc urządzam grilla, chcesz przyjść? - zapytał.
- Jasne, o której?
- Um. Siódma? - odpowiedział.
- Okej, będę.
- Do zobaczenia.
- Pa.
Odłożyłem telefon i poszedłem się przyszykować.
~~~~~~
- Hej. - Chaz przywitał mnie gdy otworzył drzwi.
Odsunął się bym mógł wejść do domu i uścisnęliśmy sobie ręce.
- Kto przychodzi?
- Twist, Brad, Connor, Dylan i Ryan.
To się nie skończy dobrze, ponieważ mój były przyjaciel, Ryan przyszedł.
Przytaknąłem i weszliśmy wspólnie do kuchni.
- Więc jak powodzi się Tobie i Kayli?
- Dobrze. Wiesz, sprawia, że jestem naprawdę szczęśliwy, miejmy nadzieję, że pewnego dnia.. - przeciągnął.
- Oh wow. Jesteś na to gotowy? To duże zaangażowanie. - zaradziłem
- Myślę, że jestem gotowy, ale to nie będzie zbyt szybko. Jest za wcześnie dla naszego związku na to pytanie, ale naprawdę widzę to kiedyś.
Przytaknąłem.
- Prawdopodobnie to nie będzie tak idealny związek jak Twój. - zaśmiał się lekko pchając mnie w ramię dla żartu.
Zaśmiałem się.- Yeah.
- Tak, więc. Idę przygotować grilla na burgery. Zostań tu jakby ktoś przyszedł.
Chwycił talerz surowych pasztecików i wyszedł na zewnątrz.
Zacząłem jeść chipsy z dipem gdy do pomieszczenia wszedł Ryan.
- Oh. Cześć Justin. - powiedział niezręcznie.
Ja nie powiedziałem nic. Skinąłem tylko głową witając się z nim.
-Um. Jak się masz Justin?
Wzruszyłem ramionami.
- No weź. Nie jesteśmy sobie obcy. - starał się trochę rozruszać atmosferę.
-Więc nie jesteś moim przyjacielem ponieważ prawdziwy przyjaciel nie zrobił by tego co Ty zrobiłeś.
- Proszę. Nie rób ze mnie albo z Natalie złych ludzi. Wiem, że jesteś zły na nią. Ona może tego nie widziała, ale znam Cię tak długo, że nie dasz rady ukryć niczego przede mną.
Przymrużyłem oczy.
-Byłem tam dla niej. Byłem kiedy Ciebie nie było, byłem jedynym który jej pomógł. Byłem tam kiedy Ty się upijałeś i ukrywałeś, kiedy Twoja córka płakała bo chciała żebyś położył ją do łóżka. Byłem tam i dawałem komfort Natalie kiedy Ty jedynie dbałeś o swoją karierę. - powiedział.
- Odnalazłem ją Ryan. Zakochałem się w niej. Poślubiłem ją. Kochałem ją. Mam z nią dzieci. Ona jest moja. Nie wiem jak możesz czuć że jest w porządku po tym jak ją pocałowałeś. Nie mogę zrozumieć dlaczego!
![](https://img.wattpad.com/cover/42438078-288-k564621.jpg)
CZYTASZ
She don't wanna live this life // bieber (tłumaczenie) ✔
FanficWszyscy myślą, że tworzymy najlepszy związek w Hollywood, ale to nieprawda. Jest całkowicie odwrotnie. Myślałam, że kiedy weźmiemy ślub on się mną zaopiekuje i nigdy mnie nie zostawi. Nie sądzę, że jeszcze mnie kocha. Rzadko kiedy jest w domu, by by...