#13

8.2K 349 9
                                    

Dzień 11
Kiedy wstałam rano i przypomniałam sobie wczorajszą noc w pewnym sensie było mi głupio. Harrego nie było obok mnie. Pewne był w pracy. Z ociaganiem wstałam i zabierając czysta bieliznę i strój do biegania. Po wykonaniu czystki czynności poszłam do kuchni, zjadłam jabłko i zabierając wodę wyszłam z domu. Biegałam od około dwóch godzin kiedy zamiast muzyki rozległ się dzwonek telefonu. Zatrzymałam się i spojrzałam na wyświetlacz. Harry.
-Tak?-odebrałam telefon
-Cześć kotku jak samopoczucie?-spytał mogłam wyczuć ze się uśmiecha
- A dobrze, biegam właśnie a twoje?
-Będę w domu za 15 minut wypuścili mnie szybciej...a i jeszcze musze podjechać do Tris na moment bo zostawiłem tam moja ładowarkę do tableta- powiedział
-No dobrze...chcesz coś zjeść?-spytałam będąc pod drzwiami
-Mmm...spaghetti
-Ok zrobię to do zobaczenia- powiedziałam uśmiechając się
Weszłam do domu i poszłam się wykąpać. Po czym założyłam zwiewną sukienkę w kwiatki i zaczęłam robić obiad dla Harrego.

Harry Pov's
Uśmiechnąłem się pod nosem kiedy skończyłem rozmawiać z Di. Jest wyjątkowa, taka piękna i mądra. Przeciwieństwo siostry. Ona jest miła, dobra, kochana taka ciepła...a Tris...no nie za bardzo. Z tą dziewczyna chciałbym spędzić swoje życie. Kiedy dziś rano jej się przyglądałem naprawdę chciałem by to trwało wiecznie. Otworzyłem drzwi od mieszkania Tris po czym poszedłem do kuchni i zobaczyłem ze nie ma tam dziewczyny. Usłyszałem dziwny dźwięk z sypialni. Szybkim krokiem poszedłem w stronę pokoju i kiedy je otworzyłem przeżyłem nie mały szok a jedyne co zdołałem powiedzieć to
-O Kurwa....- a osoby wydające te dźwięki spojrzałem na mnie



I jak się podoba? Zostawcie komentarze I gwiazdki :* dziękuję za podsunięty pomysł Umbrella_00

WymianaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz