Dzień 24
Minął tydzień. Na początku z Harrym było naprawdę cudownie. Rano jedliśmy razem śniadanie, śmialiśmy się, Całowaliśmy, wychodzilismy razem. Było cudownie. Pewnie pytacie dlaczego było? Ponieważ od jakiś 4 dni Harry jest strasznie nieobecny, oschły, zły. Boje się ze to co było między nami się skończy. Dziś chłopaka nie było znów cały dzień . Ja za to cały dzień znów przepłakałam. Naprawdę kochałam Stylesa i nie chciałam się z nim rozstawać. Mam pewne złe przeczucia i bardzo bym nie chciała żeby się spełniły. Musiałam z kimś pogadać. Zadzwoniłam do Ashley.
-Halo?-odebrała dziewczyna
-Cześć Ash... możemy się spotkać? U mnie?- spytałam
-Jasne niedługo będę a coś się stało?- spytała z troską
-Opowiem ci jak przyjdzieszNawet się nie ogarniałam nie mam na to siły. Ashley przyszła po ok. 10 minutach.
-Co się stało kotku?- spytała przytulając mnie. Zaczęłam płakać, nie mogłam się uspokoić. Dziewczyna zaprowadziła mnie do sypialni i nadal przytulała. Kiedy się trochę uspokoiłam odpowiedziałam o tym co czuje w związku z Harrym. Blondynka wysłuchała mnie wciąż przytulając.
-Kochanie nie martw się może on Po prostu ma jakieś stresujące dni czy coś... może coś w pracy - mówiła
- Sama nie wiem..po prostu się boje ze on mnie...przestał...
-Nawet tak nie myśl! Harry jest tobą zachwycony, zachowuje się jakby się uzależnił od ciebie...- przekonywała Ashley
-Mam nadzieje...bo mam coraz większe wątpliwościKochani zaczyna się DRAMA TIME!!! Jak myślicie co z Harrym? Zostawcie komentarze I gwiazdki :*

CZYTASZ
Wymiana
FanfictionDiana Collins od podstawówki jest szalenie zakochana w Harrym Stylesie. Jej siostra Tris była jej najlepszą przyjaciółką mówiły sobie wszystko. Kiedy Diana powiedziała siostrze o swojej miłości do Stylesa Tris tydzień później z nim była. Teraz dziew...