Obudziłam się na szpitalnym łóżku. Bardzo bolała mnie głowa. Przypomniałam sobie ostatnie wydarzenia...odejście Harrego, napad Tobiasa, informacja lekarza o życiu mojej siostry i...jej śmierć. Wiedziałam że to Tobias. Zemścił się. Zaczęłam płakać, nie mogłam poradzić sobie z tym wszystkim. Moja siostra mogła żyć. Obudzilaby się, ale Eaton wszystko zniszczył. Nagle do sali wszedł doktor Blue.
-Jak się czujesz Diano?- spytał patrząc w moja kartę a późnej podchodząc do mnie
- Jak się mam czuć? Moja siostra...-znów zaczęłam szlochac-On...on ją zabił...
-Słucham? Kto?- doktor zrobił wielkie oczy
-T - Tobias - załkałam
-Musze zadzwonić na policje w takim razie Diano...a teraz odpocznij zaraz podamy ci leki uspokajające - powiedział po czym opuścił sale
Po chwili przyszła pielęgniarka i podała mi leki nie odzywając się do mnie. Zabrałam telefon. Z racji tego że od sytuacji z Harrym miałam go wyłącznego teraz postanowiłam zobaczyć co się dzieje.
15 nieodebranych połączeń od: Harreh ♡
4 wiadomości od: Harreh ♡Harreh ♡
Diana do cholery dlaczego nie chcą mnie wpuścić?! Pozwól mi wejść albo chociaż odbierz wyjaśnię ci wszystkoHarreh ♡
Jak chcesz ją mogę tu nawet spać. Kocham cie do cholery...to co powiedziałem nie było o tobie...wiem jak to zabrzmiało ale naprawdę cie kocham.Harreh ♡
Di błagam odbierz...nie mogę bez ciebie żyć...jesteś całym moim światem...daj mi to wytłumaczyćHarreh ♡
Zawsze będę dla ciebie. Mam pokój w hotelu, przychodzę do szpitala codziennie i błagam by tam wejść. Dlaczego nie pozwolisz mi wejść? Diana nie wiem co się z tobą dzieje...daj mi chociaż znać ze żyjesz skarbiePo tych wiadomościach nie wiedziałam co myśleć. Skoro to nie było o mnie to o kim? Byłam zbyt zmęczona żeby o tym myśleć wiec napisałam mu sms' a
Do: Harreh ♡
Nie wiem czy Ci wierzyć Harry...ale brakuje mi ciebie tak cholernie mocno...Błagam przyjedz do szpitala wszystko opowiem ci na miejscuPo wysłaniu wiadomości znów łzy spływały mi po policzkach. Nie radzę sobie z tym. Po prostu sobie nie radzę. Nagle do sali wszedł lekarz
-Policja przyjechała czy czujesz się na siłach rozmawiać?-spytał
-Tak...niech wejdą
-Dobrze już proszę...-powiedział wychodząc
-A...panie doktorze!- powiedziałam
-Tak?
- Jak przyjdzie Harry Styles niech Pan mu udzieli informacji o Tris i o tym ze jest policja...ale jak wyjdą niech tu przyjdzie- odparłam a lekarz pokiwał głową na znak zgody u wyszedł zapraszając policjantów
-Pani Diana Collins?-spytał jeden z nich
-Tak
-Dostaliśmy zgłoszenie ze wie Pani coś na temat śmierci Tris Collins...
-Tak..ja...Opowiem od początku...
I właśnie tak zrobiłam powiedziałam im wszystko od początku związku z Tobiasem jak mnie bił...aż do teraz. Mundurowi wysłuchali całej sytuacji i po spisaniu zeznań podziękowali i wyszli mówiąc ze niedługo się odezwą. Chwilę po ich wyjściu do sali wbiegł Harry
-Diana...- mruknął Zielonooki patrząc na mnie wzrokiem przepełnionym tęsknotą
-Harry...tak bardzo mi jest źle- powiedziałam po czym moje ciało opanował szloch. Styles podszedł do mnie i siadając na łóżku mocno mnie do siebie przytulil.
-Tak bardzo Cię kocham Diano...nigdy już Cię nie zostawię- powiedział całując mnie w czubek głowy i nadal przytulającKochani jak się podoba? Jeśli się podobało Zostawcie komentarze I gwiazdki...
CZYTASZ
Wymiana
FanfictionDiana Collins od podstawówki jest szalenie zakochana w Harrym Stylesie. Jej siostra Tris była jej najlepszą przyjaciółką mówiły sobie wszystko. Kiedy Diana powiedziała siostrze o swojej miłości do Stylesa Tris tydzień później z nim była. Teraz dziew...