Minął tydzień odkąd Bethany nie pisała z Jackiem, na jej twarzy nie widniał już ten piękny uśmiech, a twarz stała się blada. W nocy nie sypiała, nie dlatego że jej ojciec przychodził do niej, ale dlatego że brakowało jej pisania ze swoim jedynym przyjacielem. Codziennie logowała się na swoim profilu na tumblr, aby sprawdzić czy aby przypadkiem nie dostała żadnej wiadomości od niego, niestety tak się nie działo. Bała się, że już nigdy nie będzie mogła z nim porozmawiać, a nawet spotkać. Nie wiedziała co ma robić, czasem nawet myślała że Jackowi mogło się coś stać, ale te myśli szybko wyrzucała ze swojej głowy.
W szkole chodziła cały czas smutna, przerwy spędzała w łazience, wylewając z siebie setki słonych łez. Oczywiście nikt tego nie zauważył, albo może i nie chciał.
Kiedy wróciła do domu, poszła do swojego pokoju i zaczęła odrabiać lekcje. Po skończonej nauce otworzyła swojego laptopa i weszła na tumblra. Nie spodziewała się jednak zobaczyć wiadomości, właśnie od niego. Od swojego jedynego przyjaciele, który zawsze przy niej był, może nie ciałem, ale duszą na pewno, jedynej osoby której mogła się zwierzyć, chłopaka z którym nie pisała tydzień, niby krótki czas, ale dla niej dłużył się on niemiłosiernie.
Kill_me: Bethany, chciałbym Cie bardzo przeprosić za moją nieobecność. Nie odzywałem się, ponieważ byłem w szpitalu. Nie wytrzymałem tej samotności i znowu próbowałem stąd zniknąć, nie myśl że to przez Ciebie to zrobiłem. Jesteś moją przyjaciółką, nawet jeśli nigdy się nie spotkaliśmy, choć mam nadzieje że ten czas kiedyś nadejdzie. Chciałbym abyś wiedziała, że już nie raz trafiałem do szpitala z podciętymi nadgarstkami lub z osłabienia mojego organizmu z powodu tego, że nic nie jadłem. Nie pisze tego dlatego abyś miała teraz jakieś wyrzuty, ale dlatego że chciałem to w końcu komuś powiedzieć, a zwłaszcza Tobie, bo nie chce mieć przed Tobą tajemnic. Przepraszam, naprawdę przepraszam Cie z całego mojego serca, które bije dla Ciebie.
Łzy ciekły jej po policzkach, w końcu Jack odezwał się do niej, nareszcie będzie mogła z nim normalnie popisać, tak jak dawniej to robili. Kiedy chciała napisać swoją wiadomość to jej pokoju wtargnął pijany ojciec dziewczyny. Bethany przerażona szybko odłożyła swojego laptopa i już wiedziała co ją czeka, modliła się tylko o to, aby to przeżyła.
★★★
CZYTASZ
She is an Angel
Teen FictionJej życie nie było kolorowe, miała wiele problemów w swoim życiu, ale nikomu nic nie mówiła, nie chciała się narzucać. Cieszyła się z każdej możliwej chwili w swoim życiu, pomagała każdemu. Pomimo jej trudnej sytuacji postanowiła do niego napisać, d...