Louis wychodzi ze swojej umysłowej przestrzeni kilka dni później, będąc codziennie odwiedzanym przez Liama i Nialla oraz jego tatuś zawsze jest przy jego boku.
Harry sadza go i całuje jego głowę, trzymając jego rękę.
- Wszystko było w porządku? Wszystko co zrobiliśmy? - Pyta Harry. Louis kiwa głową.
- Tak naprawdę byłem troszeczkę przestraszony, idąc tak daleko - mówi cicho Louis. - Czułem jakbym nie mógł się właściwie dostać do ciebie. Ale opiekowałeś się mną, więc wszystko było w porządku.
Ma mały uśmiech na swoich wargach, kiedy całuje knykcie Harry'ego.
- Zawszę się tobą zaopiekuję - mówi prawdomównie Harry. - Teraz, muszę iść do pracy, więc ty idziesz teraz do domu Liama. W porządku?
- Okej, tatusiu. Będę tęsknić - mówi miękko Louis.
- A ja za tobą. Ale wtedy wrócę oraz cię odbiorę i trochę się pobawimy. Dobrze?
- Lepiej niż dobrze. - Louis uśmiecha się.
Obydwoje zakładają swoje płaszcze, Louis wciąż w swojej piżamie z kubusiem puchatkiem i idą do samochodu. Harry jedzie do Liama, wręczając Niallowi plecak, który przygotował na wypadek gdyby Louis zaczął ponownie czuć się małym. Całuje szybko Louisa w wargi i mówi mu, aby był grzeczny, nim jedzie do pracy.
Louis dobrze się bawi z Niallem i Liamem, Niall maluje jego paznokcie, a Liam piecze z nim babeczki. Louis uśmiecha się za każdym razem kiedy widzi jak Niall i Liam się całują, szepcząc prywatne słowa do siebie nawzajem.
Harry jakkolwiek ma jak w mordę strzelił bardziej niepokojący dzień. Kiedy pyta kto jest jego pierwszym klientem, dostaje odpowiedź, że jeden i jedyny: Zayn Malik.
- Cześć Harry - uśmiecha się Zayn, trzęsąc Harry'm, nim przyciąga go do uścisku. - Trochę minęło.
- Tak, co robimy?
- Węża na moim prawym ramieniu - odpowiada, ściągając z siebie koszulkę przed głowę i siadając bokiem na krześle. - Andy go naszkicował.
Harry przygotowuje swoje stanowisko i zaczyna tatuowanie, nim nie mija 10 minut od wejścia Zayna do salonu.
- Więc, co tam u ciebie? - Pyta Zayn.
- Mam teraz chłopaka, więc tak naprawdę tylko on i praca - mówi Harry, chociaż mówienie Zaynowi o Louisie sprawia, że czuje się Harry. - A co z tobą?
- Pracuję nad kilkoma muzycznymi i artystycznymi projektami. Dużo czasu spędzam ze swoją rodziną.
Ograniczają pogawędkę do minimum, Harry mówi, że naprawdę musi się skoncentrować. Kiedy robota jest zrobiona, Harry owija jego ramię i daje mu pożegnalny uścisk.
- Muszę kiedyś poznać tego chłopaka. - Zayn uśmiecha się.
- Nie sądzę - mówi Harry. I pomimo tego, że jest kompletnie poważny, Zayn śmieje się i klapie go po ramieniu.
Siada z głową w swoich rękach, wzdychając. Wyciągając swój telefon, pisze do Louisa, pytając jak się ma i co robi, więc Louis mówi mu, że robi ciasta i że zrobił jedno specjalnie dla niego. Mówi mu, że nie może się doczekać i iż będzie tam niedługo, by zabrać go do domu.
Andy rzuca mu butelkę Coli, siadając obok niego.
- Co jest z tobą?
- To był znieważający były chłopak Louisa.
- Oh. Oh cholera. Nie przyjmiemy go więcej, po prostu go odeślemy. Louis ma się w porządku Harry, ma ciebie.
- Tak - wzdycha Harry, pocierając swoje oczy. - Mam jeszcze jeden tatuaż do zrobienia przed wyjściem. Nie masz nic przeciwko, aby zamknąć?
CZYTASZ
Little Louis (tłumaczenie pl)
FanfictionLouis lubi się bawić zabawkami i pić gorące mleko z butelki oraz, gdy mówi mu się co ma robić, wtedy kiedy on przytula misia. Jego ostatni tatuś, Zayn, zostawił go w stosie misiów i łez. Długoletni przyjaciel Louisa Liam razem ze swoim chłopakiem...