Rozdział 44

3.4K 168 31
                                    

Louis budzi się przed Harrym, przewracając się, aby na niego spojrzeć. Harry marszczy brwi, kiedy czuje, że Louis się od niego odsuwa i jego dłonie sięgają po niego. Louis chichocze i porusza się na klatce piersiowej Harry'ego, nogi wpasowują się pomiędzy niego, kiedy Harry ściska go mocno.

Zasłony są lekko odsłonięte, oświetlając Harry'ego i Louisa. Ich skóra wygląda na delikatną i opaloną, kiedy światło wyciąga każdy detal. Louis podąża za tatuażami na klatce piersiowej Harry'ego, składając wzdłuż nich pocałunki. Jego lewa noga jest zgięta, spoczywając na talii Harry'ego, kiedy Louis przytula się do jego boku.

Harry otwiera jedno oko, aby spojrzeć na Louisa, ale nie daje po sobie poznać, że się obudził. Ogląda jak Louis ostrożnie bada jego tatuaże, mamrocząc do siebie o swoim ślicznym tatusiu.

Pozwala swojej ręce zjechać na dół, by uszczypnąć tyłek Louisa, utrzymując swoje oczy zamkniętymi, więc Louis myśli, że śpi. Louis jęczy, jego policzki się rumienią, kiedy próbuje pozostać cicho. Nie chce obudzić Harry'ego, więc zagryza swoją wargę i zakopuje swoją głowę w klatce piersiowej Harry'ego.

Kiedy Louis zamyka swoje oczy, Harry delikatnie przeciera palcem jego dziurkę. Może poczuć jak Louis staje się twardy przy jego boku, kiedy wkłada koniuszek swojego palca do środka i wyciąga go. Jego knykcie pocierają o skazę Louisa, sprawiając że mniejszy chłopak jęczy cicho. Louis dyszy w skórę Harry'ego, sapiąc kiedy palec Harry'ego się odsuwa.

Harry próbuje się nie uśmiechać. Może poczuć jak Louis wydyma wargi, gdzie jego twarz jest przyciśnięta do jego żeber. Więc porusza ponownie swoim palcem, wkładając swój środkowy palec jednym powolnym pchnięciem. Louis jęczy, próbując nie dochodzić na Harry'ego. Harry wciąż utrzymuje swój palec w środku, okazjonalnie kręcąc nim lub podkurczając go, aby słyszeć jak Louis próbuje tłamsić swoje jęki.

Utrzymuje skulenie swoich palców, robiąc kółka wokół jego prostaty, kiedy Louis jęczy z każdym oddechem. Louis pociąga nosem, potrzebuje zgody na dojście i teraz jej nie ma, ale nic nie może na to poradzić i...

Dochodzi na brzuch/bok Harry'ego, zaczynając płakać, kiedy myśli o tym w jak wielkich tarapatach będzie.

Harry otwiera swoje oczy, przewracając ich, więc jest nad Louisem. Louis jęczy, kiedy czuje Harry'ego poruszającego się. Spogląda na niego ze smutkiem, mokrymi oczami oraz zmieszaniem.

- Hej, księżniczko, jest w porządku, tatuś cię ma - uspokaja go Harry, całując delikatnie Louisa. Louis wydaje mały dźwięk.

- Prze-przepraszam tatusiu - chlipie.

- Nie, dziecinko, tatuś nie spał. Chciałem, abyś doszedł, zrobiłeś dokładnie to co chciałem, tak? Byłeś taki dobry dla tatusia. - Harry uspokaja go, zgarniając włosy Louisa z jego oczu.

- Naprawdę? Nie jestem zły?

- Nie, kochanie, jesteś najlepszy - poprawia go Harry, całując jego głowę. - W porządku? Tatuś zrobi ci jakieś śniadanie. Co chcesz do picia?

- Cz-czy mogę dostać butelkę mleka? Proszę, tatusiu. - Pyta nerwowo Louis. Nie chce zrujnować ich wakacji.

- Oh, czy tatuś ma dzisiaj małego Louisa? - Harry uśmiecha się, nie zmieszany. Louis kiwa nieśmiało głową, uśmiechając się do Harry'ego. - Cóż, przebierzemy cię, a następnie możemy zjeść razem śniadanie.

- W porządku, tatusiu - Louis uśmiecha się. Ogląda jak Harry idzie do łazienki i wraca czysty. Harry idzie do ich walizek i kładzie kilka rzeczy na łóżku.

Chwyta kostki Louisa i przyciąga go do nóg łóżka, uśmiechają się, kiedy Louis szczęśliwie chichocze.

- Ted? - Pyta Louis. Harry kiwa głową i wręcza Louisowi jego misia.

Little Louis (tłumaczenie pl)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz