Następnego dnia Louis budzi się przez Harry'ego grającego delikatną muzykę, tańczącego w ich hotelowej kuchni. Uśmiecha się i podchodzi, całując jego nagie ramiona.
- Szczęśliwej rocznicy, Haz.
Harry odwraca się z uśmiechem i całuje go słodko, dłońmi przyciskając jego policzki.
- Szczęśliwej rocznicy, kochanie. Kocham cię.
- Też cię kocham. Co robisz? - Pyta, wpatrując się czule w Harry'ego. Harry odgarnia pasmo włosów Louisa za ucho.
- Gotuje śniadanie dla mojego pięknego chłopaka, nim wyjdziemy, aby spędzić naszą rocznicę w Paryżu - wyjaśnia Harry, całując słodko Louisa.
Louis rozpromienia się, mówiąc Harry'emu, że idzie wziąć prysznic i się ubrać. Harry dąsa się, ponieważ nie jest zaproszony, ale odwraca się z powrotem do śniadania, które przygotowuje.
Kiedy Louis wychodzi wciąż ma na sobie kurtkę z długim rękawem, ale ma t-shirt i szorty, które Harry dla niego spakował. Harry całuje go i mówi ponownie, że wygląda pięknie, nim serwuje ich śniadanie. Wykorzystują swój czas na śniadanie, krojąc naleśniki na małe kawałki. Louis mówi Harry'emu, że ma dla niego prezent, a Harry marszczy brwi.
- Tatusiu, nie możesz zabierać mnie do Paryżu bez oczekiwania prezentu w zamian - dąsa się Louis.
- Mogę księżniczko - upiera się Harry. - I myślałem dzisiaj, że moglibyśmy się trochę pobawić. Nic zbyt ciężkiego, po prostu mała zabawa. A następnie wyjdziemy na kolację.
- Tak? - Louis uśmiecha się. - To brzmi miło tatusiu. Przyniosłeś jakieś zabawki?
- To sekret. - Harry uśmiecha się bezczelnie. - Ale możemy poprzytulać się po jedzeniu, ponieważ nie chcemy się rozchorować. Następnie się pobawimy, może przerwa na lunch i będziemy to kontynuować albo lunch będzie po wszystkim. A później przyszykujemy się na kolację.
~*~
Kiedy Harry skomle, że chce się przytulać ze swoim chłopcem, Louis ściąga swoje ubrania, poza bielizną i szybko przeciąga jedną z koszul Harry'ego przez głowę. Jest jedną z tych dziwnych, jedną z tych prawie prześwitujących koszulek, które Harry lubi nosić i jakoś zdejmować. Zapina kilka guzików, a następnie wraca do Harry'ego.
- Jesteś niewiarygodnie wspaniały - mówi Harry i przyciąga Louisa na swój podołek. Louis całuje jego szczękę i przechyla swoją głowę pod podbródkiem Harry'ego.
Louis kocha ich pokój hotelowy. Wszystko jest delikatnie kremowe i beżowe, a kanapy i zasłony są czerwone. Pościel łóżka jest biała z czerwonymi poduszkami i kołdrą. Harry całuje włosy Louisa i wślizguje swoje palce pomiędzy te Louisa, kciukiem pocierając jego knykcie.
- Kochanie, chcesz się położyć na łóżku? Tatuś tam będzie za minutkę.
Louis kiwa głową i zaspanie idzie do sypialni. Kładzie się z przodu, twarzą do miękkich poduszek, kiedy czeka na Harry'ego. Harry bierze kilka rzeczy, a następnie kieruje się do sypialni.
- Będziesz dobry, księżniczko? - Pyta Harry, siadając pomiędzy nogami Louisa.
- Dobry dla ciebie tatusiu. - Louis uśmiecha się, relaksując się na łóżku, kiedy czuje jak dłonie Harry'ego masują jego uda, poruszając się w górę, aby chwycić jego tyłek, ubijając kciukami oraz drapiąc paznokciami.
Troszeczkę jęczy i piszczy.
- Tatuś przyniósł twój padel. Więc kiedy pójdziemy na kolację, będzie miał piękne, małe H na swojej pupie. I tylko my będziemy wiedzieć.
CZYTASZ
Little Louis (tłumaczenie pl)
FanfictionLouis lubi się bawić zabawkami i pić gorące mleko z butelki oraz, gdy mówi mu się co ma robić, wtedy kiedy on przytula misia. Jego ostatni tatuś, Zayn, zostawił go w stosie misiów i łez. Długoletni przyjaciel Louisa Liam razem ze swoim chłopakiem...