31 Film. A o czym? O gejach.

1.3K 132 18
                                    

Do autokaru czas wsiadać... Sebastian zajął miejsce przy Tomku. To chyba oczywiste. Razem z resztą Jabłek Adama przez całą podróż wymyślali coraz to nowsze dowcipy, aby się trochę pośmiać. Tomek ciągle ukradkiem spoglądał na swojego przyjaciela. Jak to jest, że gdy tylko on jest w pobliżu, serce Tomka przyspiesza, a w brzuchu czuje takie miłe łaskotanie? Za każdym razem, kiedy go widzi, na jego twarzy pojawia się wielki uśmiech, nawet gdy nie jest w nastroju. Tylko przy nim czuje się tak dobrze, potrafi się otworzyć i mówi mu wszystko. Prawie wszystko. 

Zgodnie z tym, co zaplanowali, udali się do szpitala dziecięcego. Tam zagrali A Very Potter Musical. Sprawili, że chore dzieci przez tą chwilę zapomnieli o raku i po prostu się bawili, śpiewając z nimi. Wspaniała rzecz.

Po tym ciężkim dniu, pora na odpoczynek. Była dopiero siedemnasta, ale taki tak o tej godzinie robiło się już ciemno na dworze. Grupa wstąpiła do wynajętego pensjonatu przez pana Wojtka. No... nie było to jakieś luksusowe miejsce. Członków klubu nie stać na nic lepszego, więc musieli sobie jakoś radzić w prawie czteroosobowych pokojach. Dlaczego prawie? A dlatego, że właściciele pensjonatu przyjmowali zazwyczaj małżonków, ewentualnie z dziećmi i zamiast czterech łóżek, poustawiali dwie duże kanapy. 

Tak się złożyło, że Sebastian wylądował w jednym pokoju z Tomkiem, Alanem i Łukaszem. Wszyscy rozejrzeli się po pomieszczeniu, ale ich wzrok skupił się właśnie na tych dwóch kanapach, które stały obok siebie. 

-To jak się dzielimy?- spytał najstarszy, czyli Alan. 

-To może ja z Sebastianem - Łukasz uśmiechnął się w jego kierunku i powiedział: -Jest taki przystojny. Prawda Tomek? 

-Emm... No jest... -odpowiedział lekko speszony. 

Mój książe jest najprzystojniejszym facetem na ziemi -dodał w myślach.

Sebastian poczuł się troszkę dziwnie, ale tak w sumie nie przeszkadzało mu to. W końcu to komplement, że podoba się innym. Chłopakom, ale jednak. 

-Nie martw się, Seba -Alan uspokoił go, kładąc na nim rękę- Jesteśmy gejami, ale nikt cię tu nie zgwałci. Chyba. 

-No mam nadzieję... -zielonooki zastanowił się na chwilę - Tylko... jak to działa? Że tak... od tyłu?

Pozostała trójka zaśmiała się, nie dopowiadając. 

-Twój przyjaciel ci to może wytłumaczy - powiedział ciemnowłosy - A Łukasz śpi ze mną, on jest mój - objął swojego chłopaka na znak, że mówi prawdę -Nie tykać go. 

-Tak, jestem twój -Łukasz pocałował go delikatnie w usta, po czym zaproponował: -Obejrzymy coś?

-Jasne. 

We czwórkę położyli się na łóżku. Dwójka zabrała ze sobą laptop, na którym włączyli film. Jak się później okazało, gejowski film. Cóż... zdarza się. 

~~~

-Seba? Czy ty płaczesz? -spytał Tomek, kiedy leciały już napisy końcowe.

-Nie -zaprzeczył, ocierając mokre policzki - Oczywiście, że nie. Po prostu... coś mi wpadło do oka.

-Kłamiesz.

Racja, kłamał. Popłakał się, bo główni bohaterowie jednak nie żyli długo i szczęśliwie... Skończyło się naprawdę smutno, śmiercią jednego z nich. A to go głęboko wzruszyło. Nie jego wina, że jest taki uczuciowy. Ale nie tylko on płakał, bo Łukasz z Tomkiem prawie szlochali w pewnym momencie. Jedyny Alan nie uronił ani jednej łzy. Za to przez cały film, przytulał się do swojego chłopaka. Sebastian rozmyślał wtedy: 

To takie słodkie i urocze. Też by tak chciał. Chciałbym, żeby ktoś mnie tak przytulał -w tym czasie patrzał na Tomka -Żeby on mnie przytulał. Ale... chłopak? Ja wolę dziewczyny. Choć ... on chyba zrobiłby to lepiej, niż dziewczyna. 

-To może kolejny film? Tym razem coś weselszego -Alan pokazał palcem na monitorze okładkę z tytułem.

-Dobra -zgodził się - Ale jak ktoś umrze, to ci coś zrobię -zagroził Sebastian. 

-Nikt nie umiera- zapewnił  - Na końcu są razem. 

-Oby -mruknął, wsłuchując się w początek.

*scena z filmu "W jego oczach" ~ Leo i Gabriel <3




On nigdy mnie nie poznaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz