Obudziłam sie jak zazwyczaj o 9 rano, wzięłam telefon do ręki i zaczęłam sprawdzać wszystkie Social media, wszystko po kolei: messenger,Facebook,snapchat i twitter tak jak zawsze. Nic ciekawego nie zobaczyłam jak zawsze komenatarze pod zdjęciami moich koleżaneczek typu "kckckck moja kocham" zawsze mnie to strasznie śmieszyło. Odłożyłam telefon zakrylam twarz poduszka z myślą "następny nudny dzien" leżałam tak chwile w ciszy aż dostałam powiadomienie z Facebooka: "Leondre Devries wysłał ci zaproszenie do grona znajomych" pomyslałam ze znowu jaki fejk, co mi szkodziło zaakceptowałam. Odrazu po zaakceptowaniu dostałam wiadomosci z messengera.
Leondre:
-Heyy
Westchnęłam głośno i odpisałam
Katie:
-Następny fejk? Nie wkręcaj mnie prosze.
Odpisałam, odłożyłam telefon i poszłam sie ubrać i zrobic wszystkie poranne rzeczy. Ubrałam sie, uczesalam, pomalowałam, poszłam na dół zjeść śniadanie. Zjadłam i wróciłam do pokoju. Wzięłam telefon, był zapełniony wiadomościami od naszego ulubionego fejka.
Leondre:
-Ja wiem ze uważasz, ze jestem fejkiem, duzo jest teraz takich na fb. Kurde nie wiem jak ci udowodnić ze to ja Leo ten prawdziwy Leo z zespołu Bars & Melody.
Leondre:
-Zobaczyłem twoj profil i bardzo sie zaciekawiłem prosze odpisz:(
Leondre:
-Katieee nie wiem jak cie przekonać:((
Leondre:
-Jestes tam????
Leondre:
-Haloo!!?
Przeczytałam to wszystko i podparlam podbródek o rękę. Wiedziałam ze to fejk ale w głębi serca cos mi mówiło ze to moze byc on...NIE KATIE OGARNIJ SIE TO NIE LEO TO JAKIŚ FEJK JAKIŚ ZNAJOMY KTÓRY SIE Z CIEBIE NAJBIJA OGRANIJ SIE!!
Nie chciałam ale postanowiłam ze odpisze.
Katie:
-Wybacz ale cos ci nie wierze:)))
Leondre:
-W koncu odpisałas!!! omg! prosze cie księżniczko zaufaj mi co mam zrobic zebys mi uwierzyła no prosze:( nie wiem czemu ale zalezy mi na tobie❤️
To są juz chyba jakieś żarty, pomyslałam. Bedzie mi tu wysyłał serduszka i mysli ze sie na to nabiorę? O nie nie nie, źle trafił, ups.
Katie:
-Myslisz ze sie nabiorę na te wszystkie słodkie słówka i serduszka? Jak niby to ty to udowodnij mi to.
Leondre:
-Bardzo bym wlasnie chciał,ale nie wiem zabardzo jak:/
Katie:
-Wyslesz mi snapa, z prawdziwego konta Leo, a najpierw zaakceptujesz.
Podałam mu snapa i czekałam, założyłam słuchawki i zaczęłam słuchać wiadomo kogo. Po chwili przyszło mi powiadomienie: "leondrethelionn dodał cie jako znajomego!". Wytrzeszczylam oczy i weszłam odrazu na snapchata, pomyslałam, ze to jaki zbieg okoliczności. Nagle pojawił sie snap od leondrethelionn bałam sie szczerze otworzyć nie wiedziałam co zrobic. W tym samym momencie dostałam wiadomość od "Leo"
Leondre:
-Juz księżniczko❤️
Nie wiedziałam zlupelnie co zrobic, weszłam na snapchata i odtworzyłam tego tajemniczego snapa....
Rozpisałam sie xdd
Mam nadzieje ze pierwszy rozdział sie podobał i że będziecie dalej czytać. Za wszystkie literówki i błędy przepraszam ale pisze na telefonie i nie zawsze telefon mi poprawia. A co do rozdziału ma prawie 450 słów! Sama nie wierze! Dozobaczenia w następnym rozdziale.
Kasia xx❤️
