Spałam wtulona mocno w Leo było mi tak ciepło i wygodnie, a mu to najwidoczniej pasowało bo mnie przytulał mocno i robił cos na telefonie, nie chciał mnie budzić. Po chwili wziął mnie na "panna młodą" i zaniósł do sypialni i położył ostrożnie całując mnie w czoło. Lekko sie przebudziłam.
-Leoo-mówiłam zastanym głosem
-spij, zaraz przyjdę do ciebie księżniczko-znów mnie pocałował w czoło i poszedł zamknąć dom i posprzątać w salonie. Po paru minutach przyszedł i położył sie koło mnie. Przesunęliśmy sie do siebie, mocno sie w niego wtlulilam a on sie tylko na to szeroko uśmiechnął i zaczął sie bawić moimi włosami.
*Leo prov*
Leżałem obok Katie bawiąc sie jej włosami, była taka sliczna, wygladała tak słodko jak spała. Uśmiechałem sie na jej widok, była mocno we mnie wtulona, spała juz. Po chwili odłożyłem telefon na stolik nocny,zgasiłem lampkę i przytuliłem ją mocno i rownież zacząłem zasypiać.
*Katie prov*
Obudziłam sie koło 11 wtulona w Leo. Było mi tak przyjemnie. Przewróciłam sie na drugi bok zeby sciągnąć po telefon na co on szybko mnie złapał.
-Nigdzie nie idziesz-zaśmiał sie i mnie do siebie przytulił
Zaśmiałam sie rownież-heej-powiedziałam zaspanym głosem.
-Witaj księżniczko-uśmiechał sie patrząc mi prosto w oczy-jak sie spało?
-baardzo dobrze-powtórzyłam gest
-mi szczerze tez, tak słodko spisz-zaśmiał sie cicho
-Leo...moge cie o cos spytać-spowaznialam
-Jasne, o co tylko chcesz- uśmiechnął sie szczerze cały czas patrząc na mnie
-Czemu tak naprawde do mnie napisałeś? Co ci tak na mnie zalezy?-spytałam patrząc mu prosto w oczy
-szczerze
-tak
-zobaczyłem twoj profil i mi sie spodobałas-patrzył mi w oczy-bałem sie ze mi nie uwierzysz i ze nigdy nie dojdzie do naszego spotkania, jak sie dowiedziałam ze jestes bambino, bardzo sie ucieszyłem. Wiedziałem ze nie ma możliwości żebyśmy sie nie spotkali. Pózniej jak zaczęliśmy ze soba tak duzo pisac byłem mega szczęśliwy ze mamy taki dobry kontakt. Po prostu jestes wyjątkowa...zalezy mi na tobie-patrzył mi prosto w oczy i znów byliśmy twarzą w twarz.
-mi tez na tobie zalezy Leo-powiedziałam na co on sie uśmiechnął szeroko-no to co na śniadanie-zaśmiałem sie uwielbiałam go wkurzać zmiana tematu.
-czy ty zawsze tak musisz zmieniać temat-zaśmiał sie
-zawsze-powtórzyłam gest-co powiesz na naleśniki-uśmiechnęłam sie
-uwielbiam naleśniki-powiedział napalony hahah
-to pojde zrobic-wstawałam na co on mnie złapał za nadgarstek i zaciągnął do siebie
-a buziak na przywitanie-poruszyl brwiami
Zaśmiałam sie i cmoknelam go w policzek i poszłam do kuchni. Uwielbiałam chodzić w jego bluzie.
Zaczęłam robic naleśniki, brunet przyszedł do mnie w samych dresach bo spał bez koszulki. Podszedł mnie od tylu łapiąc mnie w talii, cała podskoczyłam był taki ciepły.
-Chcesz żebym zawału dostała-zaśmiałam sie
-nie, nie wybaczył bym sobie tego-powtórzył gest i oparł swój podbródek o moje ramie, trzymając mnie cały czas w talii. Ja stałam przy patelni i robiłam naleśniki.
-lubisz nutelle?
-kochaaam-wykrzyknął całując mnie w policzek na co ja sie lekko zarumieniłam, zauważył to i sie zaśmiał, poszedł do łazienki.
Skończyłam robic naleśniki,posmarowałam je nutella, i położyłam na talerz, w tej samej chwili przyszedł chłopak usiedliśmy do stołu, miał tak śmiesznie nie ułożone włosy. Zaśmiałam sie cicho.
-co cie śmieszy-popatrzył na mnie siadając do stołu
-twoja fryzura-zaśmiałam sie
-oj tam oj tam-machnął ręka i zaczął jeść-mmm, pyszne oblizal sie
-to sie ciesze-uśmiechnęłam sie i sama zaczęłam jeść. Skończyliśmy jeść i położyliśmy sie na kanapę oparłam głowę o jego ramie a on włączył cos w tv. Siedzielismy tak i oglądaliśmy tv.
-Co dzisiaj robimy?-zapytałam
-No nie wiem, czy w ogóle cos robimy bo w sumie to zalezy od ciebie czy ci sie wczoraj podobało, bo jak nie to sie odczepię-zrobił swoją Slodka minkę
-hmmm, podobało sie-zaśmiałam sie i popatrzyłam mu sie prosto w oczy, nasze twarze były tak blisko...
Szaleje z tymi rozdziałami xd Pozdrawiam Natalię która kazała mi to pisac mimo ze jest jakaś 1 w nocy i dziewczyny z mojej Komfy na koncert😂Co do rodzialu ponad 600 słów, mam nadzieje ze sie podoba💕
10 votes+5 kom= nowy rodzial💓
Dobranoc
Kasia xx❤️
