Po szalonej zabawie padliśmy obydwaj na łożku Leo śmiejąc sie. Chłopak przybliżył sie do mnie.
-Katie, musisz cos wiedzieć-popatrzył mi prosto w oczy, przeknelam głośno ślinę
-mów
-kocham cie najbardziej na swiecie, chce z tobą spędzić resztę zycia, mieć rodzine, dzieci, piękny dom, jestes moja gwiazdą, która swieci bardziej niż wszystkie razem wzięte w kosmosie, zrobie wszystko żebyśmy byli razem do końca zycia ze soba bo cie kocham najbardziej na swiecie-patrzył mi sie w oczy, a mi poleciała łza, szybko ją otarłam
-Wiesz Leo-pociągnęłam nosem- nie wierze w to wszystko co sie dzieje, jestes najlepszy, kocham cie tez-pocałowałam go czule, chłopak oddał pocałunek-znasz mnie?
-jak nikt inny-odkleił sie ode mnie i wyszczerzył
-to pewnie wiesz juz-zaczęłam sie śmiać-ze uwielbiam uciekać-wybuchlam śmiechem wybiegając z pokoju
-O nie, przesadzasz-zaczął mnie gonić, otworzyłam drzwi domu wybiegajac, za daleko nie pobiegłam przed moimi oczami zobaczyłam dwóch policjantów, odgarnelam kosmyk wlosow z czoła i uśmiech z twarzy mi znikł momentalnie.
-A gdzie to....-chłopak mnie objął, ale gdy zobaczył dwóch funkcjonariuszy rownież odrazu uśmiech zniknął z jego twarzy
-Przepraszam, Panna Katie-powiedział poważnie jeden z nich
-Tak o co chodzi-zmarszczylam brwi, chłopak mnie cały czas obejmował
-dostaliśmy wezwanie ze pani zaginęła z Domu dziecka, i mamy jak najszybciej panią odwieźć, prosze ze mną-wskazał ręką do radiowozu, popatrzyłam wzrokiem na Leo, nie wiedziałam co sie tu dzieje, chłopak tez był bardzo zdziwiony, ludzie gdzie ja jestem?!W koncu wyczekiwany rozdział, krotki ale jest. Przepraszam za moją rzadką obecność ostatnio tutaj mam starsznie duzo nauki, obiecuje ze niedługo bedzie duzo długich rodzialow. Chciałabym bardzo podziękować xsaraunicornx która mi pomogła w tym rodziale i przywróciła wenę do następnych rodzialow. Obiecuje juz niedługo dłuższe i ciekawe rozdziały! Dziekuje ze jestescie!
Dozobaczenia w następnym rozdziale😘😘
Kasia xx❤️