26

304 26 5
                                    

*Leo pov*
-Mamo ja cie prosze nie moge juz bez niej wytrzymać-zszedłem na dół i podeszłem do mamy robiącej cos przy komputerze
-Synku...usiądź prosze-odsunęła obok siebie krzesło-wchodziłam na rożne strony internetowe jeśli chodzi o adopcje i trochę sie temu przejrzałam
-i co?-patrzyłem na nia z nadzieja
-przed nami duza praca do wykonania, pełno papierów do podpisania, ale zrobimy to ok? Obiecuje ci to, tylko musisz byc cierpliwy-zlapala mnie za ręce i sie do mnie ciepło uśmiechnęła
-Mamo...ja naprawde ją kocham...nigdy nie myślałem ze można tak za kimś tęsknić.
-Wiem Leo ze za nia tęsknisz i ze ja kochasz ale musisz byc silny i cierpliwy uda nam sie-podeszła do mnie i mnie przytuliła
-Dziekuje ze to robisz dla mnie-przytuliłem sie do niej
-Ide zrobic sałatkę a ty idź sie położ i odpocznij-pocałowała mnie w czoło i poszła do kuchni
-Em...mamo..
-tak?
-Antonio znow do mnie pisał-westchnęłem
-co znowu?-pokiwala głowa
-powiedział ze nie odpuści tego tak Łatwo i bedzie chciał rozprawy w sadzie -spuściłem na dół wzrok-nie rozumiem czemu to robi..czemu chce mi zepsuć karierę kłamstwem
-kochanie,wiesz ze kłamstwem nikt nigdy daleko nie zaszedł, spokojnie każdy wie i widział ze umiesz pisac teksty i to ty napisałeś "hopeful" nie martw sie, a teraz idź odpocznij, no juz-zaśmiała sie i wskazała na gore
-okej-ruszyłem na gore
*Katie pov*
Byłam juz bezsilna, tak bardzo chciałam go zobaczyc, usłyszeć, przytulić, po prostu mieć go przy sobie. Wczoraj cały wieczor myślałam o tym jak mogłabym go znowu zobaczyc bo juz nie moge wytrzymać. Obmyśliłam cały plan, postanowiłam wyjsć przez okno i pójść do chłopaka. Obudziłam sie rano duzo wcześniej koło 6 rano, po cichu wstałam i ruszyłam do łazienki sie ubrać i pomalować, otworzyłam rownież cicho okno i wyszłam przez nie. Ruszyłam w strone domu chłopaka, trzęsłam sie ze strachu, szczerze bałam sie trochę, bałam ze wtedy sprawy sie pokomplikuja jeszcze bardziej ale ja musze go zobaczyc.

(...)
Zadzwoniłam raz dzwonkiem do drzwi. Po kilku minutach ujrzałam w drzwiach siostrę Leo, Tilly przytuliła mnie mocno
-wróciłaś!
-Hej Tilly-rownież mocno ją przytuliłam-Jest Leo?-zapytałam
-Ta, siedzi na gorze u ciebie i zaraz zwariuje tam bez ciebie-zaśmiała sie, kiwnelam głowa i ruszyłam do pokoju chłopaka, zapukałam.
-Prosze-usłyszałam zza drzwi, otworzyłam je
-Niespodzianka-wychyliłam sie zza drzwi
-Katie???!

Dawno nie było Polsatu co?🙆🙆😂No Wiec many nastepny rozdział, przepraszam ze taki krotki,tylko ponad 400 słów ale nie mam ostatnio w ogóle czasu a chciałam cos dodac
Miłej nocki;*
Dozobaczenia w następnym rozdziale kiedyś tam:'))
Kasia xx❤️

"Just friends"//l.d.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz