— Do kiedy trzeba je zrobić? — spytałam, jednak niezbyt się tym przejmowałam.
— Do jutra. Mały projekt, wyrobisz się, francuski magazyn z modą czy coś w tym stylu, nie będziesz zawiedziona.— Zachichotał, mieszając słomką w napoju. Po paru minutach luźnej rozmowy sparaliżował mnie strach. W jednej sekundzie nie mogłam się ruszyć. Poczułam ten zapach. Ten znajomy, męski zapach. Zawsze jak unosił się w powietrzu, czułam, że on musi być w pobliżu. Nikt inny nie pachniał tak jak on. Przymknęłam powieki, zaciskając wargi.
— Muszę do toalety, za chwilę wracam — oznajmiłam niemal zahipnotyzowana. Wstając z krzesła, poczułam ocierające się jedno ciało o moje, a zaraz potem do moich nozdrzy dotarł zapach tych perfum. Wystraszona podniosłam wzrok, a moje tęczówki napotkały się z jego na ten ułamek sekundy.
— Przepraszam — wymamrotał i dalej poszedł przed siebie. Przez chwilę czułam się zawstydzona. Nie mam pojęcia czym. Ogarnęłam się i poszłam w przeciwnym kierunku łazienki. Dopiero po przejściu paru metrów zorientowałam się, że łazienka jest w drugą stronę. Dyskretnie zaśmiałam się pod nosem, aby nikt nie wziął mnie za wariatkę. Chwilę stałam przed lustrem bez żadnego celu. Przyglądałam się swojemu odbiciu, bo nie wiedziałam, co więcej ze sobą zrobić. Wyszłam z pomieszczenia, z powrotem kierując się do Percy'ego. Zauważyłam Dylana siedzącego przy stoliku obok z jakąś dziewczyną. Jego wyraz twarzy był poważny, podobnie jak jej. Skinęłam głową, dosiadając się do towarzysza.
CZYTASZ
Closer than your thoughts|| Dylan O'brien ff
FanfictionJesteśmy od siebie bliżej niż myśli. Widzę go codziennie, on nie zdaje sobie z tego sprawy. Widzę jak wychodzi z domu po zakupy, jak idzie do pracy. Z mojej sypialni jest widok na jego kuchnie. Rano zwykle smaży jajecznicę bez koszulki, dlatego wart...