48.

1.1K 85 12
                                    

Któregoś ranka obudziły go głośne pukania w drzwi wejściowe. Zirytowany wstał rozglądając się za spodniami, gdyż miał na sobie tylko bokserski, jednak był na tyle poddenerwowany, że zlał to. Przetarł oczy i wpół na ślepo otworzył drzwi nie sprawdzając przez wizjer kto stał po drugiej stronie. Powoli jego powieki rozszerzały się, gdy ujrzał kto stoi przed nim. Serce zabiło mu o wiele razy szybciej niż wcześniej. Stał osłupiały przed uśmiechającą się brunetką. Ponownie przetarł twarz suchymi dłońmi. Nie miał pojęcia co powiedzieć. 

- Cześć.- rzekła promiennie, przytulając się do Dylana otulając jego szyję swoimi rękoma.

Nie miała w sobie bariery, która nie pozwoliłaby jej tego tego zrobić. To dało jej pewność siebie, jakiej od dawna nie miała.

Brunet niepewnie objął dziewczynę, iż zostało mu tylko to.

- J-ja...- zaczął jąkając się.

- Nie zaprosisz mnie do środka?- posłała mu szczery uśmiech, na co on mrugnął parę razy i otworzył drzwi szerzej.

Nie mógł się na nią napatrzeć. Miał wrażenie, że to sen, jednak wyzbył się tej myśli podczas, gdy uszczypnął swoje przedramię.

- Nie rozumiem nic.- wydukał.

- Trzy dni. Trzy dni na zrobienie rzeczy, na które za życia nie miałam odwagi.

Niedługo koniec;-;

Closer than your thoughts|| Dylan O'brien ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz