Uczucia

69 2 0
                                    

(POV Lay)

Kolejny ciężki dzień, lecz tym razem udało nam się nie spóźnić. Wsiadamy do samochodu i jedziemy do dormu. Minseok jak zawsze pilnuje, żebyśmy zapięli pasy. Menager tym razem zrezygnował z opiekunki dla nas. Zrezygnował też z kierowcy, mimo, iż rozważał takie wyjście. Kiedyś bawiliśmy się w samochodzie. Śpiewaliśmy, żartowaliśmy... Teraz panuje przeraźliwa cisza, która jest już nie do zniesienia. Wyjmuję telefon chcąc napisać do Miny. Może skończyła pracę i uda mi się z nią spotkać?

Lay

"Cześć! Skończyłaś już pracę? Możemy się dzisiaj spotkać? ^^"

Czekam na odpowiedz i w międzyczasie włączam muzykę. Spoglądam przez okno i opieram głowę o szybę. Chłopcy albo śpią albo grzebią w telefonach. Po chwili dobiega dźwięk przychodzącej wiadomości.

Mina

"Za chwilę kończę. Jeżeli tak ci zależy, to możemy się spotkać."

Lay

"To jak? O 17.00 w tamtym parku?"

Mina

"Dobrze, ale niestety mam tylko półtorej godziny czasu. Później mam ważne spotkanie"

Lay

"Nie ma sprawy! Nie mogę się już doczekać. Do zobaczenia!"

Odpowiedzi nie dostaję. Spoglądam przed siebie i czuję na sobie czyjś wzrok. Spoglądam wokół siebie, ale każdy śpi. Spoglądam w lusterko i widzę uśmiechniętą twarz Xiumin'a. 

- I co się tak szczerzysz?- pytam z ironią.

- Lay, czy ty aby przypadkiem się nie zakochałeś?- uśmiecha się i po chwili kręci głową.- Znowu się rumienisz.

- Błagam cię.. To nie możliwe, ja?- śmieje się. Ja nie mogę być zakochany w fance.

- Dobra, dobra. Budź chłopaków. Za dwie minuty jesteśmy- również się śmieje. 

Odwracam się do chłopaków i zaczynam szturchać Suho, żeby obudził resztę, co on posłusznie wykonuje. Jak Xiu obliczył docieramy na czas. Szybko wychodzimy z van'a i wpadamy do budynku. Ja zatrzymuje się i wracam do auta po telefon, który tam zostawiłem. Kiedy wychodzę słyszę pisk. Spoglądam w moje prawą stronę i widzę pięć młodych Koreanek. Cholera! Zamykam auto kluczykami i wbiegam do dormu. 

- Chłopaki!- krzyczę i zamykam drzwi dormu. Wpadam do salonu i staję przed włączonym telewizorem, który ogląda reszta.- Musimy się przeprowadzić.

- Po co? Pokój ci nie pasuje? Okolica też jest super. Mieszkają tu starsi ludzie, którzy nas nie znają, więc ataki fanek są nam nie groźne- wypowiada Chen. Podchodzę do niego i łapię go za rękę ciągnąc w stronę drzwi, przy których znajduje się małe okienko. Odsuwam zasłonkę i przykładam do okna twarz chłopaka.- Chłopaki dzwońcie do menagera! W przeciągu dwóch dni potrzebne będzie nam nowe mieszkanie! Fanki się jednak znalazły.

- Ech.. To ja zadzwonię- Xiumin wychodzi za salonu, do którego wszedłem z towarzyszem. Nagle coś sobie uświadamiam.

- Hej! Ale jak ja teraz wyjdę z dormu na spotkanie?!- krzyczę i spoglądam na każdego z chłopaków.

Apokalipsa Boysbandu | EXOOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz