6.✔

5.4K 267 2
                                    

*Piątek,rano*
-Pierwsza lekcja to zajęcia z Umbridge. OPCM.-rzekła Hermiona a Ron ziewnął.
-Zabijcie mnie.-mruknęłam zmęczona z twarzą w ramionach na stole jak Harry.
Zjedliśmy śniadanie a teraz się nudzimy. Wczoraj się nie wyspaliśmy bo do późna każde z nas pisało zadanie na eliksiry. To dobra. Tylko nie Hermiona. Ona sobie smacznie spała. Mam postanowienie. "Będę pisała eseje i długie zadania wtedy co Hermiona".
-Mamy jeszcze 20 minut. Ja idę do łazienki i może zgarnę jakiś mugolski napój energetyczny z kuchni.-rzekłam wstając od stołu.
-To spotkamy się pod klasą OPCM.-rzekła Hermiona.
Kiwnęłam głową i skierowałam się do łazienki aby obmyć twarz. Niechcący wpadłam na Blaise'a.
-Sorki.-wymamrotałam.
-Nic się nie stało.-rzekł uśmiechając się. Zauważyłam jego wory pod oczami.
-Ty też się nie wyspałeś,co?
-Nie. Dalej odsypiam po imprezie a jeszcze o 2 w nocy przypomniałem sobie o zadaniu na eliksiry. Pisałem je do rana bo nic mi nie przychodziło do głowy.
-Ja nie wiem czy z mojego zadanie coś będzie bo prawie wczoraj zasypiałam,pisząc w połowie.
Nagle mnie oświeciło.
-Jak tam po imprezie?-spytałam.
-Nawet. Tylko Smok wylądował w szpitalu.
-Ouch. Co mu jest?
-Zranił się w nogę i o mało jej nie skręcił no i od wtorku po imprezie siedzi w Skrzydle bo Pomfrey każe mu leżeć aż do wtorku.
-Już nie.-usłyszeliśmy głos Malfoya,który kuśtykał schodząc ze schodów.
-Nieźle zabalowałeś.-zaśmiałam się na co blondyn się wykrzywił.
-A ciebie sztywniaro czemu nie było? Sama się na nią z szla...znaczy Granger zgodziłaś i co?
-Nie miałam ochoty patrzeć na twój break dance na parkiecie.
-Uwież mi to był pijany break dance.-wtrącił ze śmiechem Blaise.
Draco machnął ręką.
-Tylko że to nie był twój powód że nie przyszłaś.-bąknął Draco.
-Bo po 1. Nie lubię imprez w środku tygodnia,gdy są lekcje a po 2. Źle się czułam.-mruknęłam.-A wy obaj macie u mnie dług. Ty już 2 Malfoy. Miłego dnia.-dodałam mijając blondyna i idąc dumnym krokiem przez schody.
-My chyba mamy na nią zły wpływ,Diable.-rzekł Draco. Oczywiście wychwyciłam to i lekko zachichotałam.
Po opłukaniu twarzy poszłam po jakiegoś energetyka. Tylko upiłam kilka łyków a już poczułam energię. Zostało mi tylko 5 minut więc ruszyłam pod salę OPCM'u. Zauważyłam moich przyjaciół oraz..ugh..Umbridge.
"Miło Cię widzieć,Victorio"-mówił mi jej wzrok,przeszywający mnie całą. Kiwnęłam głową ze sztuczym uśmiechem a ta zaraz wpuściła nas do sali.
Tym razem Hermiona usiadła z jakąś nieznaną mi
gryfonką, a Harry z Ronem. Rozglądnęłam się i zauważyłam wolne miejsce obok Draco.
-Mogę się dosiąść?-spytałam obojętnie.
Chłopak kiwnął głową z lekkim uśmiechem.
Usiadłam na miejscu obok Malfoy'a i oczywiście wyjęłam różdżkę jak reszta.
-Co się stało?-spytał Draco.
-Nic.-rzekłam krótko.
-Nie wierzę Ci.-rzekł dość poważnie.
-Twój problem.-odgryzłam się.
Naszą 'rozmowę' przerwał piskliwy głos mojej 'ciotki'.
-Dzień Dobry uczniowie.-rzekła.
-Dzień Dobry pani profesor Umbridge.-rzekła cała klasa chórem.
-Na wstępie. Schować różdżki.
Popatrzyłam na nią jak na kosmitę a następie na Draco,który miał minę jakby mu Hipogryf przywalił w twarz.
Niechętnie schowałam różdżkę do kieszeni mojej szaty.
Nagle na mojej ławce pojawił się podręcznik.
-Co to za gówno?-warknął patrząc na swój podręcznik.
-Spokojnie Malfoy.-mruknęłam.
Wtedy zdgłosiła się Hermiona.
-Znowu ta szlama.-mruknął za co dostał pod ławką w kostkę. Syknął i popatrzył na mnie groźnie.
-Tak?-rzekła Dolores.
-Czy jest tu coś o użyciu zaklęć?-spytała Hermiona.
-O użyciu zaklęć?-zachichotała.-Nie wyobrażam sobie żeby na mojej lekcji ktoś rzucał zaklęcia.
-Żadnej magii nie będzie?-spytałam,podnosząc dłoń.
-Tak,panno..?-rzekła a ja przybiłam sobie w czoło ale w myślach."Przecież znasz moje imię i nazwisko,ropucho."
-Dark.-mruknęłam.
-To jak mamy przećwiczyć nowe zaklęcia?-spytał Ron.
-Ręka,panie Weasley.
Harry podniósł rękę.
-A co mamy zrobić jak ktoś nas zaatakuje?-spytał.
-Przecież na moich lekcjach nic wam nie grozi.-zapiszczała słodkim głosem.
-A poza szkołą?-drążył temat Harry.
-A kto poza szkołą miałby atakować takie dzieciaczki jak wy?
-No nie wiem,może Lord Voldemort?

Lo(st)ve | Draco Malfoy | [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz