Rozdział 28 Koniec cz.3 Vrai

1.3K 156 22
                                    

Ale wy szybcy! Prawie od razu wybiliście 10⭐ może podwyższyć stawkę? XD
Taki słaby żarcik. Wciąż chcę 10⭐i 2komentarzy.

To do 20, tak?
_____________________________

Niemożliwe jest możliwe.

-Marinette-

Nasze miracula krzywdzą innych? To przecież niemożliwe! Mistrz nie zrobiłby ludziom czegoś takiego! Poza tym Vie też nic o tym nie mówił!

-Wiem, że mi nie wierzycie, ale to nie mój problem. Teraz już wszystko wiecie.

O Boże o czym on mówi? Czemu nam to wszystko powiedział? Czemu zdradził nam sekrety? Czemu zaangażował Chloe?! Czy on chce nam namieszać w głowach?!

-Abeille! - Krzyknął Władca Ciem.

Chloe jak strzała pokazała się przy Le Papilon.

-Tak?

-Przynieś to.-Powiedział tylko, a ona zniknęła.

Dosłownie.

-A teraz posłuchajcie. Macie bardzo ważne zadanie. -Obok niego pojawiła się Chloe, trzymając w rękach dwie cienkie paczki. -Założycie swoje kostiumy i będziecie ze mną walczyć. Macie ułatwione zadanie znacie wszystkie moje moce.

Wstał i zaczął iść w stronę schodów, ale zatrzymał się jeszcze.

-A w razie gdybyście nie chcieli wziąć udziału w przedstawieniu, zrobią to wasi rodzice.

Wyszedł z pokoju, a w tym czasie Chloe podeszła do nas i rzuciła nam kostiumy na kolana.

-Przebierzcie się.

Po tych słowach zniknęła.

________________________________

Mam się tu przebrać w jakiś kostium? Dlaczego?! A w dodatku mam to zrobić z...

Adrienem!

Odwróciłam się do niego.

Stał tuż za mną. Był tak blisko, że gdyby zrobiła mały krok, wcisnęłabym się w jego klatkę. Spojrzałam na te zielone jak las oczy. Wiedziałam, że zagłębiam się w nich coraz bardziej, schodzę w dół i nie mam już wyjścia.

Robię ten krok.

Moje ręce obejmują jego talię, głowę wciskam w jego koszulkę, moje dłonie ściskają materiał.

Boję się.

Nie powiedziałam tego, ale byłam pewna, iż wiedział. Dlatego cały czas pokazywał, że jest obok.

Po chwili jego ramiona oplotły mnie i przycisnęły jeszcze bardziej, jego twarz zanurzyła się w moich włosach.

Czy mamy tylko tę chwilę?

Czy to jest nasz koniec?

Tak bardzo chciałabym usłyszeć teraz Tikki, albo Vie. Chciałam pocieszenia. Chciałam usłyszeć "wszytko będzie dobrze".

Ale nie będzie.

-Przestańcie. Proszę. - Nagle obok nas pojawiła się Chloe.

Adrien instynktownie odsunął się ode mnie i schował mnie za swoimi plecami.

Chronił mnie.

-Czego chcesz? - Warknął.

Blondynka spuściła wzrok i coś szepnęła pod nosem, a jej kostium zmienił się. Koło nas stała zwyczajna Chloe w białej bluzce i czarnych spodniach. Jej kwami usiadło na jej głowie, układając się w jej włosach, niszcząc Chloe fryzurę.

Miraculum: Zapomniałam O Niej Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz