52

86 10 5
                                    

Melanie) *szybko podnosi i chowa do torby*

Kou) Nathanieeeel! Czeeść! *uśmiech*

Nath) Och, Nomamori. Czeeść. Gdzie Mel?

Kou) Tam. *pokazuje na Mel*

Melanie) Ohayo! *doszła*

Nath) Cześć Melanie.

Kastiel) Witajcie, ludzie! *przychodzi od tyłu*

Nath) Czyli jednak przyszedłeś...

Kastiel) Ech, w domu mnie się nie chciało samemu siedzieć.

Kou) Aaa więc? Gdzie to?

Melanie) *patrzy na Natha*

Nath) *dzisiaj dostał... lekkiej głupawki* Za mną!

Melanie) *idzie*

Kou) *idzie przy Mel*

Nath) *prowadzi*

Kastiel) *idzie na końcu, za Kou*

Nathaniel) Las nie jest daleko.

Melanie) Okej. *nadal drepta*

Kastiel) *za nimi*

Kou) *warkocz zacnie się buja*

Melanie) *nuci pod nosem*

Kou) *położyła łapki na jej ramionach*

Melanie) *zerka na Kou; uśmiecha się*

Kou) *paca ją w ramiona*

Melanie) *nadal sobie nuci*

Kou) *człapie*

Kastiel) *idzie za Kou*

Nathaniel) *idzie se przodem*

Melanie) *człap-człap*

Kou) Meeel...

Melanie) Taaak?

Kou) Spakowałaś pianki? *mówi jej do uszka tak, żeby miała ciarki*

Melanie) *wertuje w pamięci co spakowała do torby* Tak, pewnie, tak...

Kou) Mam nadzieje.

Melanie) Spokojnie, Mel nad wszystkim panuje.

Kou) *klepła ją w dupcie* Tak trzymaj.

Melanie) *dwukropek pe*

Kou) *poprawia se spadającą z ramienia koszule... ten rękawo.. dziuro coś*

Melanie) *odgarnia włoski z twarzy*

Kou) Cholera. *ciągle odsłania jej ramie*

Melanie) *kładzie jej łapkę na ramieniu*

Kou) Nie pomagasz.

Melanie) Eee tam... *ściąga fapkę*

Kou) *spojrzała się do tyłu*

Kastiel) *człap człap*

Kou) *lekko się uśmiechnęła*

Kastiel) *uśmiech*

Kou) Naaath, jak daleko jeszcze? *spojrzała się do przodu*

Nathaniel) Jeszcze trochę, a co?

Kou) Ja chce już ogrzać się przy ogniu...

Melanie) Me too...

Nathaniel) Spokojnie, wystarczy dojść do miejscówki...

Kou) Pierdole to! *biegnie poszukać*

Melanie) Kou!... *puszcza się biegiem* Za nią! Bo się jeszcze zgubi...

Kou) NIE JESTEM TOBĄ, MEL!

Melanie) Mamy te same geny, wszystko jest możliwe!

Kou) Cicho! Jestem pół wilkiem! Mam dobrą orientacje!

Melanie) Ta, a ja jestem w połowie Jackiem Frostem! Chociaż... *podbiega do jakiegoś patyka; bierze do w ręce* Albo nie... *biega dalej za Kou*

Kou) Daj pofantazjować!

Słodki Flirt: DramatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz