Kou) Kaaas...
Melanie) To ja was może zostawię sam na sam... *robi jeden krok w stronę drzwi... i drugi...*
Kou) Ale wiesz, że ja nie obiecywałam, że cię nie zabije?
Melanie) *odwraca się na pięcie* To może tu jednak zostanę...
Kou) Grzeczna dziewczynka.
Melanie) Normalnie, jak nie ja...
Kou) Jestem ciekawa, kiedy te leki przestaną działać...
Melanie) Mhm...
Kou) *zamknęła oczki i ciężko westchnęła*
Melanie) *przytulas*
Kastiel) *tuli*
Kou) *spojrzała na Mel*
Kastiel) Kochaaa... Zaraz... Co ja tu robię?! *odskakuje*
Kou) Amen! W końcu przestały działać!
Kastiel) O co tu chodzi? Pamiętam żeee... Ona *pokazał na Mel* pieprznęła mnie patelnią, a potem... Pustka...
Kou) Zemdlałeś... Reszty wole nie pamiętać...
Melanie) Wyznałeś Kou miłość. *serduszkuje* Awww... Słodko, tak baaardzo słodko. *serduszko*
Kou) Zamknij się.
Kastiel) CO?!
Pani Pielęgniarka Aniela) Potwierdzam! *szybko się ulotniła*
Kou) *mamrocze pod nosem*
Kastiel) *oczy jak pięć złoty*
Kou) *patrzy na podłogę*
Melanie) To wy sobie to wyjaśnijcie... W razie czego poszukam tej miłej pielęgniarki, aby pokazała mi schron bombowy żeby się od ciebie uchronić. *wychodzi z szybko z sali zauważa klucz w zamku* Bayu! *bierze klucz i zamyka od zewnątrz* Hiehie. *podrzuca klucz i chowa do kieszeni*
Kou) *podchodzi do drzwi i próbuje otworzyć*
Melanie) *chucha na szybę i rysuję serduszko; oddala się w przyśpieszonym tempie*
Kou) Cholera...
Kastiel) ...
Kou) *siadła se pod ścianą*
Kastiel) To powiesz mi co robiłem na tym małym... Odpale???
Kou) Chyba nie chcesz wiedzieć...
Kastiel) Chyba jednak chce...
Kou) Mel już powiedziała, że wyznałeś mi miłość... Tuliłeś mnie... I może z takie dwa razy cmoknąłeś...
Kastiel) *oczy jak spodki od filiżanek*
Kou) Emm... Jak się czujesz?
Kastiel) Eee... Nieźle...
CZYTASZ
Słodki Flirt: Dramat
FanfictionDwie siostry, Kou i Melanie, przechodzą przez próg Słodkiego Amoris. Przyciągają za sobą też całą masę kłopotów... Ale, w kupie siła, kupy nikt nie ruszy! Chociaż i tak będzie mały... Malutki... Taki tyci-tyci... Dramat... *** UWAGA! Opowiadanie je...