78

96 6 8
                                    

Melanie) *eeem... zemdlaua? zmarua? zmartwychwaua?*

*jakiś typo dzwoni po karetkę*

Kastiel) *jest parę ulic dalej, nie słyszał nic*

Kou) *podbiega, tul ciałko* Mel.. Otwieraj oczka. Nie bawimy się tak... Proszę... Otwórz oczy... *wtuliła ją w siebie, płacze*

Melanie) *bardzo mocno zemdlau*

Kou) Melanie... Przepraszam cię! *płak płak* To wszystko moja wina!

*karetka przyjechała*

Pan Zbigniew z Karetki) Dalej chłopaki, go, go, go!

Młodszy Pan Bodzio z Karetki) Go-go *lenny*

Pan Zbigniew z Karetki) *bije go w kark* Idziesz! *Patrzy na Kou*

Kou) *gładzi włoski Mel*

Pan Zbigniew z Karetki) Myśmy wie chyba już kiedyś spotkali... *kładzie dłoń na ramieniu Kou i trochę ją odciąga aby Bodzio mógł zabrać Mel na noszę*

Kou) *mamrocze rozpaczliwie pod nosem*

Młodszy Pan Bodzio z Karetki) *Pakuje Mel do karetki* Zbysiek, cho-no tu!

Pan Zbigniew z Karetki) Dla ciebie Pan Zbigniew, ty szczylu niedorobiony! A ty mała... Chodź z nami... Ech, znowu. *lekko ją popycha w stronę Karetki*

Kou) *wygląda jak obłąkana, idzie* Mel... Przeżyje prawda? Prawda!?

Pan Zbigniew z Karetki) Na razie nie jesteśmy w stanie tego określić... Sandra, sprawdź puls i krew!

Pani Seksowna Sandra z Karetki) Jasne, Zbyszek!

Pan Zbigniew z Karetki) Okay... Okay... Okay... *patrzy na jakiejś wykresy*

Kou) *już wymyśla co zrobi jak tamta umrze*

Pan Zbigniew z Karetki) O jest! *patrzy na wykres, które wi-fi będzie najlepsze w szpitalu* Chyba Neostrada...

Słodki Flirt: DramatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz