27

123 12 4
                                    


Kou) Kaaas...

Melanie) To ja was może zostawię sam na sam... *robi jeden krok w stronę drzwi... i drugi...*

Kou) Ale wiesz, że ja nie obiecywałam, że cię nie zabije?

Melanie) *odwraca się na pięcie* To może tu jednak zostanę...

Kou) Grzeczna dziewczynka.

Melanie) Normalnie, jak nie ja...

Kou) Jestem ciekawa, kiedy te leki przestaną działać...

Melanie) Mhm...

Kou) *zamknęła oczki i ciężko westchnęła*

Melanie) *przytulas*

Kastiel) *tuli*

Kou) *spojrzała na Mel*

Kastiel) Kochaaa... Zaraz... Co ja tu robię?! *odskakuje*

Kou) Amen! W końcu przestały działać!

Kastiel) O co tu chodzi? Pamiętam żeee... Ona *pokazał na Mel* pieprznęła mnie patelnią, a potem... Pustka...

Kou) Zemdlałeś... Reszty wole nie pamiętać...

Melanie) Wyznałeś Kou miłość. *serduszkuje* Awww... Słodko, tak baaardzo słodko. *serduszko*

Kou) Zamknij się.

Kastiel) CO?!

Pani Pielęgniarka Aniela) Potwierdzam! *szybko się ulotniła*

Kou) *mamrocze pod nosem*

Kastiel) *oczy jak pięć złoty*

Kou) *patrzy na podłogę*

Melanie) To wy sobie to wyjaśnijcie... W razie czego poszukam tej miłej pielęgniarki, aby pokazała mi schron bombowy żeby się od ciebie uchronić. *wychodzi z szybko z sali zauważa klucz w zamku* Bayu! *bierze klucz i zamyka od zewnątrz* Hiehie. *podrzuca klucz i chowa do kieszeni*

Kou) *podchodzi do drzwi i próbuje otworzyć*

Melanie) *chucha na szybę i rysuję serduszko; oddala się w przyśpieszonym tempie*

Kou) Cholera...

Kastiel) ...

Kou) *siadła se pod ścianą*

Kastiel) To powiesz mi co robiłem na tym małym... Odpale???

Kou) Chyba nie chcesz wiedzieć...

Kastiel) Chyba jednak chce...

Kou) Mel już powiedziała, że wyznałeś mi miłość... Tuliłeś mnie... I może z takie dwa razy cmoknąłeś...

Kastiel) *oczy jak spodki od filiżanek*

Kou) Emm... Jak się czujesz?

Kastiel) Eee... Nieźle...

Słodki Flirt: DramatOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz