Obudziłam się i dotknęłam dłonią miejsce gdzie śpi mój chłopak, a raczej gdzie powinien spać bo go tam... Nie ma? Rozgladnęłam się dookoła, cały mój pokój prezentował się jeszcze lepiej niż wczoraj a stojący na środku wielki miś wyglądał prze uroczo! Meble śliczne, miś śliczny ale chłopaka nie było. Włosy spięłam w koka i zeszłam na dół do kuchni w celu napicia się wody. Gdy schodziłam po schodach dobiegł mnie piękny zapach. Pachniało znajomo ale na tą chwilę nie umiałam sobie przypomnieć co to takiego. Podeszłam do kuchni a przy piecyku gazowym stał Adam w samych, na prawdę samych bokserkach. Teraz dopiero widzę jak jest ładnie umięśniony.
-Już wstałaś? - zapytał chłopak a ja wgapiona w jego ciało momentalnie oprzytomniałam. Musiało to wyglądać prze komicznie.
-T... Tttak... - odpowiedziałam, ale dalej byłam zdumiona tym boskim widokiem w mojej kuchni.
Chłopak uśmiechnął się do mnie a ja żeby odwrócić uwagę od mojego zakłopotania zapytałam:
-Co tak pięknie pachnie?
-Nasze śniadanie. - nastolatek podał mi talerz na którym były naleśniki z nutellą i na to pokrojone owoce oraz sok pomarańczowy.
-Dziękuję. Kocham Cię. - mówiąc to wbiłam się w jego usta a chłopak oddawał pocałunki.
-Ja Was też.
Po wspólnym zjedzeniu śniadania mieliśmy ochotę wybrać się na spacer ale pogoda popsuła nam plany. Z pięknej słonecznej pogody zrobiło się szaro i deszczowo. Chciałam zaproponować Adamowi abyśmy mimo tego poszli ale on nawet nie chciał o tym słyszeć. Więc po długiej chwili namysłu postanowiliśmy zostać w łóżku i obejrzeć jakiś film. Chłopak chciał jakiś film sensacyjny ale kiedy tylko powiedziałam, że nie cierpię tego gatunku filmowego nastolatek wybrał komedię przy której podobno będę płakać ze śmiechu. Zgodziłam się i już po chwili leżeliśmy w łóżku przytuleni do siebie. Ale niestety - ta chwila nie mogła trwać długo. Zobaczyłam błyskawice za oknem. Panicznie boję się burzy. Chyba chłopak poczuł, że się boję ponieważ objął mnie w tali i całował po szyi. Po długiej chwili zadzwonił telefon Adama. Usłyszałam tylko:
- Ale serio?
- Muszę już teraz?
-No dobra już jadę...Posłałam nastolatkowi smutne spojrzenie a on odpowiedział:
-Muszę jechać, Dawid coś ode mnie chce...
-Jasne, rozumiem... - delikatnie się uśmiechnęłam.
Chłopak pocałował mnie w usta, mówił jak bardzo nas kocha i po chwili już go nie było.
Byłam trochę nie wyspana więc chciałam a raczej próbowałam zasnąć niestety uniemożliwiał mi to mój wielki brzuch. Myślałam, że pod koniec ósmego miesiąca jest mniejszy i nie będę wyglądać jak wielka ciężarówka. No trudno, chyba dzisiaj sobie nie pośpię. Moja księżniczka za mocno kopię. Nagle usłyszałam dźwięk telefonu. To była Blanka:
(Rozmowa telefoniczna)
Blanka: Hej!
Ja: Cześć, czemu dzwonisz?
Blanka: Rodzice z bratem pojechali do babci a ja nie mam co robić w domu...
Ja: Za pięć minut u mnie?
Blanka: Normalnie czytasz mi w myślach!
Ja: Ta telepatia!
Blanka : Haha, jestem za pięć minut.
Ja: Super czekam!
Rozłączyłam się i czekałam na przyjaciółkę. Leniwie wstałam z łóżka i spięłam swoje włosy w szybkiego koka. Zeszłam na dół do kuchni i przygotowałam sobie herbatę. W trakcie przygotowania napoju, do mieszkania weszła Blanka:
-Hejka! - przywitała się ze mną.
-Cześć!
-Jak się czujesz?
-Okey, chociaż Lenka już chyba za bardzo kopię. - zaśmiałam się.
-Haha...
-Adam został u mnie na noc...
-serio! I co? - Blanka posłała mi jedno ze swoich głupich spojrzeń.
-I nic. - zaśmiałam się.
Razem z przyjaciółką śmiałyśmy się przez długą chwilę. Potem usiadłyśmy na kanapie i rozmawiałyśmy na dziwaczne tematy. Serio! Dziwaczne tematy...
Po kilku godzinach gdy przyjaciółka wyszła postanowiłam się przygotować do szkoły. Bo w końcu jutro poniedziałek. Jej! * aż cuchnie sarkazmem*
-------------
Okey! Ten rozdział to zdecydowanie najgorszy jaki napisałam! Przepraszam ,że taki krótki i nudny ale nie miałam weny :cAle za to obiecuje, że w następnym będzie się dużo dziać! ^^
Przepraszam za wszystkie błędy :)
___________
Rozdział poprawiony 17.10.2016

CZYTASZ
Ta Mała Historia
Teen Fiction✔Zakończone Najwyżej notowane: 17 w #dla nastolatków. (Październik2016) Iza- siedemnastoletnia grzeczna dziewczyna mająca wielkie plany na przyszłość, pierwsza jej impreza na poważnie a jej plany mogą przekreślić dwie kreski. Co zrobi Iza gdy zobac...