24

8.3K 320 15
                                    

Znowu dzwoni ten przeklęty budzik. Budzę się i leniwie przecieram oczy. Jak zwykle po budziku witają mnie mdłości. Zwlekłam się szybko z łóżka i pobiegłam do łazienki. Ile to jeszcze będzie trwać?!

Stojąc przed szafą wybierałam ciuchy do szkoły. Po namyśle wzięłam przetarte jeansy oraz czarny
T-shirt. Poszłam do łazienki. Zrobiłam lekki makijaż i uczesałam się w luźnego koka. Wzięłam plecak i udałam się do szkoły.

Weszłam do szkoły i zeszłam do szatni. W środku zobaczyłam Sandrę. Razem poszłyśmy pod salę lekcyjną. Pod salą czekała już Blanka.  Jak zwykle chodzimy rano do łazienki aby pogadać. Weszłyśmy a Sandra od razu rzuciła pytaniem.

-I co? Chodzisz z Adamem?

-Nie... - powiedziałam ze smutkiem

-Czemu? - znowu spytała.

-Nie chce się przywiązywać. Jesli się dowie że jestem w ciąży to...

Nie dokończyłam bo nagle do pomieszczenia weszła ta suka Natalia.

- No proszę nastoletnia mama. A może nastoletnia dziwka? - zapytała tym swoim cieniutkim głosem.

-Dziwką to ty jesteś! - mówiąc to nagle coś we mnie pękło...

-Ale będzie zadyma jak się to po szkole rozniesie hahaha! Pewnie nawet Nie wiesz z kim masz to dziecko! - śmiała się Natalia.

Zebrało mi się na płacz ale nagle :

-Dość! Natalia dość! - krzyknęła Blanka.

-Co ja ci takiego zrobiłam że ty mnie tak nienawidzisz?! - zapytałam wkurzona.

-Ha ha ha! - ponownie zaśmiała się dziewczyna.

-Z czego ty się tak śmiejesz?! - spytała Sandra.

-Z tego że za góra 15 minut nie będziesz miała życia w tej szkole. To pa dziubki. - spojrzała na mnie Natalia.

Po wyjściu tej zołzy chwilę stałyśmy w milczeniu. Nagle Blanka się odezwała:

- Musimy ją powstrzymać!

- Jak? Po co? Daj spokój i tak by się to za chwilę wydało... - powiedziałam zrezygnowana.

- Może masz rację... - przyznała mi rację nastolatka.

Wyszłyśmy z toalety a na głównym korytarzu zrobił się tłum ludzi. Na ławkę stojącą na środku korytarza wskoczyła Natalia i krzyczała:

-UWAGA UWAGA! Mam dla was potwierdzoną informację o tym że uczennica klasy 2d Iza Nowak jest w CIĄŻY!!

W tym momencie coś we mnie pękło. Miałam dość. Przepychałam się przez ten tłum słysząc tylko obraźliwe komentarze:

-Pewnie nawet nie wie kim jest ojciec dziecka.

-Chłopiec czy dziewczynka?

-Urodzisz czy usuniesz?

-Dziwka!

-Szmata!

Dziewczyny próbowały mnie dogonić ale zgubiłam je gdzieś w tłumie.

Do oczu napłynęły mi łzy. Ale czemu? Przecież wiedziałam jak to się skończy... wiedziałam że to prędzej czy później się wyda. Nagle z moich przemyśleń wyrwał mnie Adam.

-To były te "sprawy osobiste " ?

Nic nie odpowiedziałam tylko czułam jak pojedyńcze łzy spływają po moich policzkach.

-Iza. Nie płacz. Nie warto.

Nagle chłopak objął mnie ramieniem , tak że umiałam bez problemu wyczuć zapach jego perfum.

-Za chwilę będziesz mamą. To najlepsze co ci się mogło przytrafić. Miej na nich wyjebane. To oni nie potrafią docenić tego co masz.

Mocno wtuliłam się w bluzę chłopaka. Poczułam się z nim tak bezpiecznie. Tak ciepło. Chyba nawet poczułam coś więcej...

_________________

Rozdział poprawiony 15.10.2016

Ta Mała HistoriaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz