Bardzo dziękuję za 2000 wyświetleń.Jesteście najlepsi❤❤❤
~
Uśmiechnął się zaniósł mnie do jadalni a po chwili pojawił się z dużą miską makaronu. Chciał już nabrać makaronu na widelec ale mu go zabrałam.- Teraz ja cię nakarmię. - powiedziałam i włożyłam mu do ust makaron.
~
Ashton pov.
Następne dwa tygodnie spędziłem opiekując się moim skarbem.
Wczoraj przyjechał do nas lekarz , zbadał ją i powiedział , że jest już całkowicie zdrowa.Niestety będę musiał dzisiaj pojechać do domu stada i zająć się sprawami watahy. Po tak długiej nieobecności na robiłem sobie sporo zaległości.
Nie wiem tylko jak to powiem Emily. Nie mogę ją ze sobą zabrać , bo nie jest oznaczona a mam dzisiaj spotkanie z alfą innego stada.
Nie chcę jej też zostawiać tutaj samej. Nie teraz gdy ta przeklęta Isabel nie jest jeszcze złapana.Popatrzyłem na moją księżniczkę, która jeszcze słodko spała w naszym łóżku w naszej sypialni.
Postanowiłem zrobić jej śniadanie do łóżka . Zbiegłem na dół i ruszyłem w stronę kuchni.Wyjąłem toster , noże i duży słoik Nutelli. Wiem , że Emily ją uwielbia.
Po zrobieniu tostów nalałem do kubka kakao i zacząłem szukać tacki. Chwilę później usłyszałem kroki .
Przede mną stanęła jeszcze zaspana Emily. Miała na sobie moją koszulkę i spodenki. Wyglądała bardzo seksownie.
- Zrobiłem ci śniadanie.- powiedziałem i przyciągnąłem ją do siebie.
- Mmmmm wygląda przepysznie. - powiedziała i po chwili zajadała się tostami.
- Muszę dzisiaj pojechać do domu stada.
- Dobrze ale nie siedź tam za długo.- odparła ale widziałem w jej oczach smutek i strach.
- Wrócę najszybciej jak się będzie dało- powiedziałem i pocałowałem ją w czubek jej pięknej główki. Posłałem jej jeszcze jednego całusa i wyszedłem z domu.
Emily pov.
Chwilę po tym jak Ashton wyszedł już zaczęłam się denerwować. Byłam sama w ogromnym domu.
Szybko wyszłam z kuchni i udałam się do sypialni i zakluczyłam drzwi.
Wtedy czułam się już w miarę bezpiecznie. Po kilku minut później zadzwonił telefon.
- Cześć Emily tutaj Sue.- Gdy usłyszałam głos siostry Ashtona na mojej twarzy pojawił się wielki uśmiech.
- Cześć -przywitałam się.
- Pomyślałam, że może wpadłabym dzisiaj do ciebie zobaczyć wasz nowy dom. Potem możemy obejrzeć film czy coś.
- Bardzo chętnie ale czy ty nie musisz być na spotkaniu stada?- zapytałam.
- Nie dzisiejsze spotkanie jest tylko dla facetów. Strasznie mi się nudzi.
- Mi też ,możesz przyjechać już teraz i tak nie mam nic do roboty.- zaproponowałam.
- Ok to daj mi dziesięć minut. - powiedziała i się rozłączyła.
Szybko wzięłam jakieś ciuchy i poszłam do łazienki. Gdy byłam już gotowa poszłam przed dom, gdzie czekałam na Sue.
Po kilku minutach zobaczyłam Sue na motorze. Pomachałam jej i otworzyłam bramę.
Sue zsiadła z motoru i podeszłam do mnie.
- Ładnie tu. -powiedziała i mnie przytuliła.
- Wiem ale chodźmy do środka .Tam jest jeszcze ładniej. - odparłam i poszłam z nią do domu.
Pokazałam jej wszystkie pomieszczenia w piętnaście minut.
- Ten dom jest super! - powiedziała na co zachichotałam.
- Cieszę się , że ci się podoba , bo spędzisz tu ze mną jeszcze trochę czasu.
- To co oglądamy film? - zapytała.
- Tak ale jaki?
- AVENGERS!-piszczała jak mała dziewczynka.
- Niech Ci będzie. - odparłam i już po chwili siedziałyśmy na kanapie z popcornem i oglądałyśmy film.
~
- Setny raz oglądam ten film ale i tak była super! - powiedziała Sue po skończeniu się filmu.
Potem przez kilka minut patrzyła się w jedno miejsce , widziałam , że była bardzo skupiona i w ogóle się nie odzywała.
- Sue , co się dzieje? - zapytałam zdziwiona.
- Rozmawiałam z Ashtonem . Będzie tutaj za 5 minut.-odparła i uśmiechnęła się.
Wyszłyśmy przed dom i czekałyśmy na mojego przeznaczonego. Po chwili usłyszałyśmy donośne wycie wilka.
- To on.- powiedziała Sue.
Chwilę później usłyszałam warknięcie za plecami. Pisnęłam ze strachu i odwróciłam się. Od razu rozpoznałam złote oczy Ashtona.
- Wystraszyłeś mnie!- powiedziałam rozbawiona.
Podeszłam bliżej i zaczęłam głaskać mojego mate. Ten tylko mruczał cicho i jeszcze bardziej zbliżył się do mnie.
~Kocham cię księżniczko ~zamruczał.
~
Przepraszam , że rozdział tak późno ale wiecie szkoła i te sprawy 😂
Postaram się pisać rozdziały częściej.
~zegartyka

CZYTASZ
Oszukana
WerewolfEmily miała wszystko czego potrzebowała : dom,kochających rodziców ,przyjaciół itp. Lecz po ceremonii przemiany zmieniło się wszystko...