34. Musi ponieść konsekwencję.

6K 516 103
                                    

Nie spałam całą noc, zastanawiając się, czy to może być prawda.

Mam tylko osiemnaście lat, nie mogę być w ciąży! Mam tyle planów na przyszłość, a dziecko wszystko zniszczy. Jakkolwiek źle to brzmi, ale naprawdę nie chcę teraz dzieci. Moja mama wyszłaby chyba z siebie na taką nowinę. Ja sama bym to zrobiła.

Mam test ciążowy. Leży schowany głęboko w mojej torebce.

Muszę go zrobić, ale za bardzo się boję.

Moje rozmyślenia przerwał mój żołądek. Zaczął mnie bardzo boleć i kilka minut później klęczałam przy toalecie, zwracając dzisiejszą kolację w postaci trochę zdeformowanych naleśników.

Gdy skończyłam, oparłam się plecami o ścianę i zaczęłam cicho szlochać.

Minęło kilka minut, zanim się uspokoiłam.

Nawet jeśli jestem w ciąży, wszystko będzie dobrze. Urodzę to dziecko, będę je wychowywać. Poradzę sobie ze szkołą i z przyszłością. Mamy dwudziesty pierwszy wiek. Na tym świecie jest pełno młodych matek. Chociażby Percy, to idealny przykład. Przynajmniej nie mam czternastu lat, prawda?

Wzięłam głęboki wdech i spuściłam wodę, po czym nabrałam trochę wody i przepłukałam usta, patrząc na siebie w lustrze.

Jest czwarta nad ranem, za dwie godziny wstaję do szkoły, a jeszcze nie zdążyłam zasnąć.

Wiedząc, że i tak nie zasnę, udałam się do kuchni gdzie zrobiłam sobie kawę, aby postawić się na nogi.

Usiadłam na krześle barowym stojącym przy wysepce i zaczęłam bawić się jabłkiem, nadal myśląc o tamtej nocy kiedy, prawdopodobnie, " wpadliśmy ".

Jak mogliśmy być tak nieodpowiedzialni i nie zabezpieczyliśmy się?

Siedziałam tak przez kolejne dwie godziny, po czym udałam się pod prysznic i wtedy uświadomiłam sobie, że muszę to zrobić.

Po wyjściu spod prysznicu upewniłam się, że Luke nadal śpi, po czym wzięłam test z torebki i wróciłam do łazienki.

Dosłownie zmusiłam się do oddania moczu, po czym zrobiłam wszystko, co było napisane na pudełku testu.



- Zrobiłam ten test. - Powiedziałam, gdy znalazłam dziewczyny w szkole. Obie przerwały swoją konwersację i popatrzyły na mnie wielkimi oczami.

- No i co?! - Denerwowała się Dylan, strzykając palcami u rąk.

- Nie wiem. - Odpowiedziałam. - Bałam się sprawdzić. - Powiedziałam zgodnie z prawdą.

Gdy tylko test był " gotowy do sprawdzenia ", spanikowałam i nie patrząc, wrzuciłam go z powrotem do pudełka, a następnie do torebki.

- Gdzie on jest?! - Panikowała Holly.

- Mam go w torebce. - Powiedziałam.

- Musimy to sprawdzić, Melanie. - Stwierdziła Dylan, łapiąc mnie za rękę. - To było prawie dwa miesiące temu, nie możesz tego dłużej odwlekać.

Miała sto procent racji.

Wszystkie trzy udałyśmy się do ubikacji i usiadłyśmy przy ścianie w rogu.

Upewniłyśmy się, że nikt nie patrzy, po czym wyjęłam test z pudełka.

Przez chwilę wszystkie trzy dosłownie zesztywniałyśmy, a mi zrobiło się gorąco.

- Za chwilę dowiemy się, jak będzie wyglądać moje dalsze życie. - Powiedziałam, przerywając napięcie.

- Zanim to sprawdzimy, mogę cię o coś prosić? - Odezwała się Dylan. Skinęłam głową. - Jeśli serio jesteś w ciąży, mogę być chrzestną? - Uśmiechnęła się słodko w moją stronę.

Boy That I never ForgotOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz