Nie spałam całą noc, zastanawiając się, czy to może być prawda.
Mam tylko osiemnaście lat, nie mogę być w ciąży! Mam tyle planów na przyszłość, a dziecko wszystko zniszczy. Jakkolwiek źle to brzmi, ale naprawdę nie chcę teraz dzieci. Moja mama wyszłaby chyba z siebie na taką nowinę. Ja sama bym to zrobiła.
Mam test ciążowy. Leży schowany głęboko w mojej torebce.
Muszę go zrobić, ale za bardzo się boję.
Moje rozmyślenia przerwał mój żołądek. Zaczął mnie bardzo boleć i kilka minut później klęczałam przy toalecie, zwracając dzisiejszą kolację w postaci trochę zdeformowanych naleśników.
Gdy skończyłam, oparłam się plecami o ścianę i zaczęłam cicho szlochać.
Minęło kilka minut, zanim się uspokoiłam.
Nawet jeśli jestem w ciąży, wszystko będzie dobrze. Urodzę to dziecko, będę je wychowywać. Poradzę sobie ze szkołą i z przyszłością. Mamy dwudziesty pierwszy wiek. Na tym świecie jest pełno młodych matek. Chociażby Percy, to idealny przykład. Przynajmniej nie mam czternastu lat, prawda?
Wzięłam głęboki wdech i spuściłam wodę, po czym nabrałam trochę wody i przepłukałam usta, patrząc na siebie w lustrze.
Jest czwarta nad ranem, za dwie godziny wstaję do szkoły, a jeszcze nie zdążyłam zasnąć.
Wiedząc, że i tak nie zasnę, udałam się do kuchni gdzie zrobiłam sobie kawę, aby postawić się na nogi.
Usiadłam na krześle barowym stojącym przy wysepce i zaczęłam bawić się jabłkiem, nadal myśląc o tamtej nocy kiedy, prawdopodobnie, " wpadliśmy ".
Jak mogliśmy być tak nieodpowiedzialni i nie zabezpieczyliśmy się?
Siedziałam tak przez kolejne dwie godziny, po czym udałam się pod prysznic i wtedy uświadomiłam sobie, że muszę to zrobić.
Po wyjściu spod prysznicu upewniłam się, że Luke nadal śpi, po czym wzięłam test z torebki i wróciłam do łazienki.
Dosłownie zmusiłam się do oddania moczu, po czym zrobiłam wszystko, co było napisane na pudełku testu.
- Zrobiłam ten test. - Powiedziałam, gdy znalazłam dziewczyny w szkole. Obie przerwały swoją konwersację i popatrzyły na mnie wielkimi oczami.
- No i co?! - Denerwowała się Dylan, strzykając palcami u rąk.
- Nie wiem. - Odpowiedziałam. - Bałam się sprawdzić. - Powiedziałam zgodnie z prawdą.
Gdy tylko test był " gotowy do sprawdzenia ", spanikowałam i nie patrząc, wrzuciłam go z powrotem do pudełka, a następnie do torebki.
- Gdzie on jest?! - Panikowała Holly.
- Mam go w torebce. - Powiedziałam.
- Musimy to sprawdzić, Melanie. - Stwierdziła Dylan, łapiąc mnie za rękę. - To było prawie dwa miesiące temu, nie możesz tego dłużej odwlekać.
Miała sto procent racji.
Wszystkie trzy udałyśmy się do ubikacji i usiadłyśmy przy ścianie w rogu.
Upewniłyśmy się, że nikt nie patrzy, po czym wyjęłam test z pudełka.
Przez chwilę wszystkie trzy dosłownie zesztywniałyśmy, a mi zrobiło się gorąco.
- Za chwilę dowiemy się, jak będzie wyglądać moje dalsze życie. - Powiedziałam, przerywając napięcie.
- Zanim to sprawdzimy, mogę cię o coś prosić? - Odezwała się Dylan. Skinęłam głową. - Jeśli serio jesteś w ciąży, mogę być chrzestną? - Uśmiechnęła się słodko w moją stronę.
CZYTASZ
Boy That I never Forgot
Fanfiction2 część ' Camp Boy ' _____________________ Na początku najwspanialsze wakacje, potem istny koszmar. Po powrocie z obozu Melanie udaje się do Collegu. Stara się zapomnieć o wakacjach, śmierci ojca oraz chłopaku imieniem Luke Hemmings, który złamał...