List piąty

408 53 6
                                    


Drogi mi Mateuszu,

gdzie szedłeś wczoraj po szkole? Widziałem, że skręcałeś nie w tę stronę i gdybym nie miał wtedy wizyty u fryzjera, to bym ruszył za tobą. Nie myśl, że teraz dowiesz się kim jestem, bo miałem zabrać moją kuzynke do fryzjera, a sam nic ze swoimi włosami nie robiłem. Po co, skoro są okazem idealności.
Moja mama zrobiła mi wczoraj wykład o przyprawach i o tym jak ważne są do osiągnięcia właśnie tej idealności dania. Jeżeli chcę, by wszyscy mnie kochali, to sama fryzura nie wystarczy, nie? Dobrze interpretuje jej słowa? Wątpię, że kiedyś mi odpowiesz, ale fajnie, by było, gdybyś znał moje problemy.
Wiesz, ja tam twoje znam. To nie tak, że chcę je tutaj poruszać, więc napiszę tylko, że podoba mi się twoja chusta. Gdzie kupiłeś?
Zawsze kiedy nie mam o czym rozmawiać z jakąś osobą, to po prostu wspominam o ubraniach albo zwyczajnie prawie jej komplementy. Może dlatego mama ma mnie za flirciarza i jak widzi jakąś dziewczynę, wchodzącą do mojego pokoju, to kręci z politowaniem głową. Chciałbym jej przypomnieć, że jej najdłuższy związek po rozwodzie, trwał 4 miesiące, ale karmiłaby mnie papką i zdaje sobie sprawę, że to przeze mnie są takie krótkie. Trochę zbyt przywiązałem się do taty i nie mogę znieść tego, że teraz są dobrymi przyjaciółmi i nikim więcej. Nie mogę znieść tego, że tata zaręczył się z nową kobietą i zaplanował wesele w te wakacje. Mama wie o tym i zdecydowała się, przełożyć moje dobro nad swoje. Szuka mężczyzny, który zaskarbi moją sympatię i dopiero wtedy stara się w nim zakochać. Twoim zdaniem to głupie?
Moim trochę, ale tak naprawdę cieszę się, że jestem dla niej wszystkim.
A właśnie chcąc zostać dobrym człowiekiem, postanowiłem wyprowadzać psa sąsiadów. Fajnie nie? Podobno dziewczyny lecą na facetów z psami i dziećmi. Dziecka nikt mi nie pożyczy, ale zwierzę bez problemu.
A ty co o tym myślisz? Może nie powinienem ciebie o to pytać. Miałeś w ogóle dziewczynę? Albo chłopaka? Całowałeś się? O seks nie pytam. Jestem znowu nakrętny? Zwal to na moją stalkerską naturę.
Dzisiaj trochę krócej, ale mama goni mnie na śniadanie. Jak zaraz się nie zjawię, to nie zrobi mi kanapek do szkoły.

Ślący całusy
flirciarz

PS Głupie pytanie, ale co byś mi odpowiedział, gdybym cię zapytał o to, czy mogę cię pocałować jako pierwszy? Będę czekać w toalecie na odpowiedź.

Nie bój się, bo obronie cię || Boys LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz