Droga księżniczko,
Żałuj, że nie poszedłeś ze mną do tej piekarni. Obsługiwała mnie piękna kobieta, która dała mi ciasto na koszt firmy i nawet zaproponowała kawę. Oczywiście odmówiłem jej, mówiąc, że moja księżniczka nie życzy sobie, bym spotykał się z innymi dziewczętami. Bo nie życzysz, prawda?
Powinien najpierw Cię o to zapytać, ale nie miałem za bardzo takiej możliwości, bo się nie zjawiłeś. Znaczy się, nie obwiniam Cię. W ogóle! Już się przyzwyczaiłem do tego, że dowiaduje się od Ciebie tylko tego, co sam mi powiesz. W sumie działa to w obie strony. Mamy jednak dużo czasu na zaznajamianie się, więc troszku na pewno się o sobie dowiemy. Może nawet będę wiedział, ile masz pieprzyków na ciele. Napiszesz mi?
Zapomniałbym. Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia w naszym związku. Chciałbym tylko jeszcze zapytać Cię o jedną rzecz, zanim oficjalnie zostaniemy parą, a nie kochankami. Czy jesteś idiotą?
Wiesz, nie lubię ludzi zbyt inteligentnych, bo nie ma z nimi zabawy. Troszeczkę Cię już poznałem dzięki swojemu rozpoznaniu i stwierdzam, że należysz do idiotów. Może nie jakiś wielkich, ale liczy się to, że odpowiadasz moim standardom. Wiesz, nie muszę się bać, że mnie kiedyś oszukasz. Tylko, czy ty zgadzasz się z moim osądem?
Od tej odpowiedzi zależy nasza dalsza znajomość. I to czy dowiesz się jaką wielkość ma moje łóżko.
To jak? Co mi odpiszesz?
Widzimy się w szkole, śmiej się wesoło.Dobrze bawiący się
Mateusz WilkPS Nie denerwuj się zbyt mocno. Tylko się z tobą droczę. Wiesz, że ostatnio nic ciekawego się nie dzieje.
CZYTASZ
Nie bój się, bo obronie cię || Boys Love
RomanceMateusz Wilk uczeń, na którego każdy patrzył z przymrużeniem oka przez pewien incydent z początku roku, pewnego razu zaczyna dostawać listy od niejakiego Hugha. W każdym z nich ten opowiada mu o swojej codzienności, chcąc w ten sposób wyzbyć się po...