Ukochany mi Mateuszu,jak Ci minął weekend? Pewnie już się tego spodziewasz, ale widziałem Cię. Tak, szedłem za tobą do tej dziwnej kawiarni i mam tylko jedno pytanie. Kim była tamta KOBIETA? Teraz kiedy już jestem w Tobie zakochany, muszę dbać o to, byś nie zaczął chodzić z jakąś babą po 40-stce. No więc, kim jest ta jędza?
Swoją drogą jesz pięknie. Niczym książę z mojej własnej bajki o Kopciuszku. Znaczy się, nie mówie, że jestem Kopciuszkiem, bo mogłeś to tak zrozumieć. Ja po prostu uważam, że masz urodę księcia. Kiedy skończymy szkołę za parę miesięcy i pójdziesz na jakieś studia, nie będziesz mógł się odgonić od zainteresowanych. Może to właśnie powód, dla którego chłopacy tak Cię dręczą (w sumie to dręczyli, bo ostatnio dzięki mojej pomocy dali Ci spokój). Po prostu zazdroszczą ci powodzenia u kobiet.
Jak dotąd patrzyłem na Ciebie jak na słabego osobnika, ale dopiero teraz dotarło do mnie, że jesteś najtwardszą osobą, jaką miałem szansę spotkać. Jesteś taki dojrzały. Pomagasz każdemu, kto pomocy potrzebuje. Masz najlepsze oceny w szkole. Jesteś wolontariuszem w domu starców. Nie mogłeś obyć się od dziewczyn na naszej studniówce. Facet idealny? Dla mnie zdecydowanie.
Wracając do tej starej baby, pytam raz jeszcze. Czy ty wolisz starsze? Czemu ja nic o tym nie wiedziałem? Co ze mnie za stalker? Przepraszam, że wszystko robię tak nieudolnie. Ech.
Uważasz, że jestem zabawny? Znaczy się moje zachowanie. Wiem, że jestem dla ciebie nieatrakcyjny, ale powiesz mi chociaż, czy się uśmiechasz podczas czytania?
Ostatnio mam straszną fazę na to, by rozbawiać wszystkich wokół. Mogę nawet robić za błazna, ale uwielbiam uśmiechy. Twój oczywiście najbardziej ze wszystkich, ale niestety nie mogę Cię rozbawiać przez twój zakaz.
Znowu odbiegłem od tematu, kim jest tamta kobieta? Odpowiesz mi prawda? Wiem, że ostatnio jesteś bardzo zestresowany przez zbliżające się egzaminy, ale dasz radę ze mną pisać, tak? To tylko parę słów.Już sam nie wiem jaki ja
CZYTASZ
Nie bój się, bo obronie cię || Boys Love
RomanceMateusz Wilk uczeń, na którego każdy patrzył z przymrużeniem oka przez pewien incydent z początku roku, pewnego razu zaczyna dostawać listy od niejakiego Hugha. W każdym z nich ten opowiada mu o swojej codzienności, chcąc w ten sposób wyzbyć się po...