List Ósmy

337 47 6
                                    

JESTEŚ IDIOTĄ!

Napis na niebieskiej karteczce doprowadził  szatyna do łez, który pod ich wpływem oparł się o ścianę, nie mogąc ustać o własnych nogach. Z ledwością udało mu się doczłapać do umywalki, przy której drżącymi rękoma wyjął z kieszeni spodni pogietą kartkę papieru i malutki ołówek. Nabazgrał na nich parę słów niewyraźnie.

Dziękuje. Nikt nie odważył się nigdy mi tego powiedzieć, ale ty zrobiłeś to. Obiecuję, że się ogarnę i znowu zacznę zachować się jak przystało na stalkera. Wiesz, lubię Cię. I tak cholernie boli mnie to, że nie mogę Ci tego powiedzieć przy wszystkich z podniesioną głową. Może i nawet kocham. Jeśli tak, to najbardziej na świecie.

Tylko twój Hugh

Teraz pozostało mu jedynie ogarnąć się i wrzucić niepostrzenie skrawek papieru do plecaka Mateusza. Niedługo opanuje tę umiejętność do perfekcji, choć sam nie wie, czy jest to powodem do dumy.

Od autora: Krótkie, ale to tak specjalnie.

Nie bój się, bo obronie cię || Boys LoveOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz