Dziś idę walczyć, Mamo!
Może nie wrócę więcej,
Przepraszam,
Że się zgodziłam na to,
Zakładam czarny beret,
Do tego mundur szary,
Dziś idę walczyć, Mamo!
Może mi przyjdzie polec,
A może wrócę jeszcze,
Przepraszam
Za krew na mej ręce,
Walczę na wojnie wstrętnej,
Chcę do domu wrócić
I ujrzeć Ciebie raz jeszcze,
Dziś idę walczyć, Mamo!
Nie wiem czy wrócę jeszcze.
CZYTASZ
Czarnym piórem po duszy
PoetryMiłość jest jak kwiat. Nigdy nie uprzedza kiedy zwiędnie. Odchodzi bez pożegnania. Umiera. Bez słowa.
