17.~Zawsze

142 23 1
                                    

- Taeyeon?- spytał ktoś za mną, głos był znajomy, ale nie miałam pojęcia czyji.

Odwróciłam się a za mną stal nikt inny jak Baekhyun, odrazu rzuciłam mu się na szyję, w końcu nie widzieliśmy się od blisko czterech miesięcy, gdy poszli na casting, okazało się, że właśnie tego szukał producent, więc odrazu przyjął ich na treinee, mieli zadebiutowac w kwietniu następnego roku, ale wynieśli się ze szkoły, ponieważ musieli by bardzo krążyć, obecnie uczą się w SM.

Widzieliśmy się może z raz, kiedy wściekli się na Sehuna i kazali mu iść się przewietrzyć, a ja akurat przechodziłam.

- Baekii, co ty tutaj robisz? Myślałam, że cały czas ćwiczycie uczycie się i tak dalej

- Tak wiem, ale mamy dziś dzień wolnego i postanowiłem się z tobą spotkać

Tak więc wybraliśmy się do kawiarni, on opowiadał mi o tym jak ciężko pracują, i że nie mają chwili wytchnienia, a ja mu nic takiego w sumie nie opowiadałam, mówiłam tylko o szkole, albo o ślubie mojej mamy, który ma się nie długo odbyć

- Oo to super, a z kim idziesz?- zapytał

- Myślałam, że może chciałbyś ze mną pójść?

- Wiesz... Zależy, nie wiem czy będziemy mieli czas i w ogóle, ale postaram się

Mówił mi o tym, że jest jeszcze jeden zespół, który również szykuje się do debiutu tylko, że jest z innej wytwórni i ze to czy uda im się zadebiutować przed nimi będzie bardzo ważne w ich( w sensie exo)  późniejszej karierze

- Podobno też są cholernie dobrzy, ale damy radę w exo siła!

Zrobiło się już ciemno, a i ja i on musieliśmy wracać do naszej rzeczywistości, tak więc Baek zaproponował, że mnie odprowadzi, gdy byliśmy już pod drzwiami do mojego mieszkania Bacon przybliżył się do mnie
- Wiesz, jak już będziesz sławny, to każda piosenkę jaka będę śpiewał- zaczął i zmniejszył odległość między nami do zerowej- Będę śpiewał dla ciebie, na każdym występie, będę myślał o tobie, Taeyeon, Kocham Cię - powiedział po czym niezwykle delikatnie, jakby bał się uszkodzić jaka kolwiek część mojego ciała, zamknął nasze usta w pocałunku.

Położył jedną dłoń na mojej tali, natomiast druga ujął mój policzek, jego pocałunki były delikatnie, ale namiętne.

  Staliśmy tak wtuleni w siebie całując się, gdy otworzyły się drzwi mojego mieszkania a z niego wyszedł Jungkook, po czym stanął jak wryty, a my oderwaliśmy sie od siebie.

- Hej...- rzucił i lekko zmrużył oczy, ponieważ panował pół mrok - Byun Baekhyun?!

- Ym... Tak? A ty jesteś...
- Jeon Jungkook, z BTS- powiedział Kookie i uśmiechnął sie, a Baekhyun stał jak wryty

- Baek co sie stało?- spytałam dotykając jego ramienia

- BTS, to zespół, który równocześnie z nami się promuję

- A może raczej, to exo promuje się równocześnie z nami?- spytał z niecnym uśmieszkiem ciastek

- Kookie idź do domu- powiedziałam i zamknęłam za nim drzwi

- Trzymasz w domu tego złoczyńcę?!- krzyknął Baekhyun

- Złoczyńcę? To jest dziecko

- Złote dziecko, on umie wszystko

- To tak jak ty, poza tym co w tym złego, jest moim przyrodnim bratem

- No bo... On cię przeciągnie na stronę BTS...- powiedział i spuścił smutno wzrok

- Nie bój się, zawsze będziecie moim ulubionym zespołem

- Zawsze?

- Zawsze

Krwiożerczy ciastek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Krwiożerczy ciastek... Nie, raczej nie 😂😂 Dobra, coś się dzieje i jest rozdział, mój cel osiągnięty, nie przedłużam i jak zwykle, Powodzenia :**
PS. Przepraszam, że taki krótki, tak wyszło

If you want to help me in fraud || exo ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz