11.~ Z lekkim uśmiechem

186 20 5
                                    

-Taeyeon wróciłam!!!- krzyknęła mama wchodząc do domu, minęły już dwa tygodnie od kąt Kris wyleciał, przeżywam to i żyje tym, ale jednak muszę jakoś dawać radę i być silna.

-Jak tam było w Chinach?- zapytałam zapychając sobie buzie bułką

-Cudownie!!- powiedziała po czym rzucila sie koło mnie na kanapę- Dziś wieczorem idzesz ze mna do restauracji

-Po co?- zapytałam nie pewnie

-Poznasz mojego faceta i jego syna- po tych słowach zakrztusilam się bułką

-Mamo! Co ja ci mówiłam o poznawaniu jakiś facetów w Chinach?!- zapytałam że złością, już kiedyś się to zdarzyło i... Powiedzmy że nie było to miłe przeżycie

-Slonce, ale on jest idealny, a jego syn, ach... Także brzydki nie jest, polubisz go

-Twojego faceta czy jego syna?- zapytałam

-Aish ty. Wiesz oni też są z Seulu, Wsumie to znałam się z nim juz od jakiegoś czasu, ale coś nie iskrzylo, a teraz... Poznałam go tak na poważnie i nie powiem, zrobił na mnie wrażenie

- Omma!! Nie mogłaś wcześniej? Na przykład przez sms, czy coś?? Nie mam sie w co ubrać...

- Zawsze wyglądasz ślicznie, nie musisz sie za bardzo stroić, umówiłam się z nim dziś na 19

- Zdajesz sobie która jest godzina?
-Ktora?
- 18.50 Omma, mamy dziesięć minut.

***
Spóźniłyśmy sie o 15 minut, mama oczywiście napisala do jej "faceta", że się przejdziemy trochę później.

Ubralam się w czarne rurki z wysokim stanem, trampki i luźna koszulkę z lekką koronką. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Nie starałam się, myślę że jak on ma mnie polubić to za charakter a nie wygląd.

- Witaj Junsu, to moja córka Taeyeon- powiedziała mama cmokajac na dzień dobry wysokiego bruneta.

-Czesc Taeyeon, miło mi jestem Jeon Junsu- powiedział podajac mi dłoń- A to mój syn Jungkook- nie powiem, brzydki nie był, z nieco sztucznym uśmiechem uścisnelam mu dłoń.

- Mi także - powiedziałam.

Wieczór był niezwykle miły, nie dziwię się że mama sie w nim zakochała, naprawdę był uprzejmy i przyjemnie się z nim rozmawiało, zresztą tak samo jak z jego synem.

Gdy byłyśmy juz w domu mama odrazu poszła pod prysznic, oczywiście cała w skowronkach, natomiast ja poszłam coś obejrzeć w telewizji, był piątek wieczór więc było dużo filmów, mimo dość późnej godziny.

Zdecydowałam się na drame.
Wsumie nie była porywająca, ale nie chciało mi się jej zmieniać więc z nudów napisałam do Jin.

Pisałam jej o poznaniu chłopaka mojej mamy i o jego synu, oczywiście Jin zainteresowało tylko to czy jego syn jest przystojny. Tak więc szybko znalazła go na FB i napisala







 Tak więc szybko znalazła go na FB i napisala

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
If you want to help me in fraud || exo ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz