Rozdział 11. Doskonała rola

1.1K 139 44
                                    

17 kwietnia 2017 r., poniedziałek

Czy jesteś z siebie zadowolona? Zabiłaś już trzy dziewczyny, żeby one nie ukradły ci Senpai'a... po co to, to wszystko, te starania wysiłek? Przecież on nawet tego nie zauważa.

Przez cały czas te pytania chodziły po głowie Ayano. W piątek zginęła jakaś uczennica, której nawet nie znała imienia ale było najważniejsze to, że kocha Taro.

Czy mi już kompletnie odbiło?

***

Poprawiając swoje włosy chodziła po klubie teatralnym, w końcu była jego liderką. Cały klub widać było, że miał coś wspólnego z teatrem i występami.

Zadzwonił szkolny dzwonek więc wychodząc z pomieszczenia wtopiła się w tłum uczniów którzy też szli w stronę sal. Zobaczyła czyjeś czarne włosy, nie wiedząc czemu fiolotowowłosa uznała, że ten chłopak co idzie jest niezwykły. Przyśpieszyła tempo i prawie znalazła się tuż obok niego, przyglądała się jego rysom twarzy.

Ten chłopak... on jest idealny – tylko to miała w myślach.

Taro zauważył jej wzrok na sobie, zastanawiał się czemu właściwie ona na niego patrzyła, w końcu nie była zwykłą osobą a dziewczyną która zamierza być najpopularniejsza w całej szkole i zresztą jej się to powoli udawało. Z całą czerwoną twarzą opuściła głowę idąc trochę dalej od niego i myślała:

Przecież on jest normalny, czemu ja się tak przy nim zachowuje?

***

Zastanawiała się czy podejść do niego. Przecież jest popularną dziewczyną więc dlaczego nie, ale bała się, że to będzie dziwnie wyglądać.

Pokonując swoją nieśmiałość podeszła do chłopaka przy fontannie, odezwała się tylko:

– Ty... chodź za mną, do klubu teatralnego.

Senpai po prostu szedł za nią, trochę nie potrafił dorównać jej szybkiego tempa ale nadal podążał w stronę jej klubu. Gdy dotarli do miejsca, nikt nie wiedział kto pierwszy coś powie, więc on zaczął:

– Po co mnie tutaj przyprowadziłaś? Coś chcesz ode mnie? – powiedział rozglądając się po tej sali.

– Ja... – nie wiedziała od czego zacząć. – W naszej szkole odbędzie się przedstawienie. Tytuł to ,,Romeo i Julia", ja otrzymałam główną tytuową rolę Julii i mój klub poszukuje osoby która zagra drugą główną rolę. A więc zagrałbyś rolę Romea?

– Nie wiem... nie mam zdolności aktorskich i to po prostu nie jest dla mnie.

– Jak byś chciał to powiedz, naprawdę liczę na ciebie, że mógłbyś zagrać. Nasze przedstawienie może nie wyjść bez twojej pomocy.

– Może się zgodzę, przemyślę to, ale nie obiecuję niczego. Ale szukajcie też innych bo ja jeszcze nie wiem i chyba nie chciałbym bo to nie dla mnie.

– Potrafimy z każdego zrobić profesjonalnego artystę. Z moją pomocą byłbyś naprawdę dobrym aktorem wystarczy chcieć – uśmiechnęła się.

– Nadal nie jestem pewny, za kilka dni powiem ci co zdecydowałem – powiedział i wyszedł z klubu teatralnego.

Naprawdę chce byś zagrał w tym przedstawieniu... byś był moim Romeo. Tak, to była by doskonała rola dla ciebie.

***

Hej! Wbiliście już limit gwiazdek więc pojawia się kolejny ;)
6 gwiazdek - kolejny ^^
Dacie radę dobić?

Szepty głosu serca ||Yandere SimulatorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz