Rozdział 25. Seans

858 87 33
                                    

5 maja 2017 r., piątek

Dzień minął tak średnio, nic specjalnego się nie działo. Uczniowie szli jakby każdy miał swoją własną rutynę która co dzień była taka sama. Niektórzy nadal nie ogarniali kilku rzeczy i pytali o szczegóły wycieczki.

Po całym dniu oczywiście nudzące się osoby pisały na grupce, ale Ayano miała lepsze zajęcie - wybranie ubrania na seans. Zdecydowała się na zwykłe krótkie, jasne spodenki oraz czarną bluzkę z napisem Fu*k you. Rozpuściła włosy, nałożyła delikatny makijaż i na tym zakończyła swoje przygotowania i postanowiła wejść na szkolną grupę, by sprawdzić co tam się dzieje bo co chwilę wibrował jej telefon powiadamiając, iż ktoś napisał.

Midori Gurin: JA TEŻ JESZCZE IDE!!1

Saki Miyu: Okej... Mogłaś wczoraj powiedzieć. Będziesz musiała iść do kasy i kupić bilet osobno bo my mamy zamówione i płacimy przy odbiorze.

Midori Gurin: JA NIE MOGĘ ZDRADZILIŚCIE MNIE

Budo Masuta: Aha ;_;

Miyuji Shan: Czo tu się dzieje? Wtf :o

Inkyu Basu: Troszkę taka spam grupa.

Musume Ronshaku: Midori, swoim pisaniem grupę nam rozwalasz.

Midori Gurin: Przecież nic nie robię, idź lepiej zapal se, Musume zamiast dramę wywoływać.

Użytkownik Musume Ronshaku ustawił pseudonim użytkownika Midori Gurin jako GURINUUU~.

GURINUUU~: I myślisz, że mnie tym sprowokujesz? xD

Musume Ronshaku: Chciałam ale coś mi nie wyszło...

Miyuji Shan: Smutek, żal i rozpacz.

Kokona Haruka: Nie spamcie tyle.

Użytkownik Kokona Haruka dodał Fureddo Jonzu.

Yui Rio: Po co go dodałaś?

Fureddo Jonzu: Bo też chciałbym iść z wami dziś do kina ;)

Musume Ronshaku: A nie raczej pan detektyw pójdzie z nami do kina aby nas szpiegować?

Fureddo Jonzu: Uspokójcie się. Chce tylko miło z wami spędzić czas.

Sakyu Basu: Każdy wie jaką rolę grasz w szkole więc nie wykręcaj się, blondasku.

Użytkownik Musume Ronshaku ustawił pseudonim użytkownika Fureddo Jonzu jako Detektyw Fredziooo.

Detektyw Fredziooo: Nie przeszkadza mi jaką reputację mam w tej szkole ale i tak chce z wami iść na to.

Kokona Haruka: Fureddo jest bardzo uparty ale to i tak jego sprawa czy załatwi sobie bilet czy nie. Spotykamy się 17:40 przed kinem

Ciekawa sprawa, pan szkolny detektyw postanowił na ostatnią chwilę wtrącić się w spotkanie... No właśnie, a skąd o tym wie? Podejrzane.

***

– Czekamy teraz na tylko dwie osoby..., może nie przyjdą? – powiedziała Kokona do reszty osób.

– Możliwe, że Taro się spóźni, jak to on. A Yui..., napiszę do niej – odezwał się Budo.

– Nie musisz, napisałam do nich już ale nikt nie odpisuje – uśmiechnęła się Saki.

– Już jestem! Przepraszam za spóźnienie! – ciemnowłosy przybiegł spocony, widać było, że śpieszył się.

– To dobrze, teraz tylko poczekamy na Yui. Mamy jeszcze dziesięć minut a miejsca powinniśmy zająć chwilę wcześniej.

– Napisała do mnie! – powiedziała Yuna Hina. – Nie może przyjść.

– Kokona... A więc nie muszę kupować osobno biletu?! – niemal wykrzyczała Midori.

– No tak, ale dasz mi pieniądze za bilet od Yui, jest trochę tańszy więc lepiej dla ciebie.

– Idziemy już? - zapytał Fureddo Jonzu, a wszyscy na niego popatrzyli.

– Tak - powiedziała Saki i wszyscy zaczęli iść w kierunku wejścia.

Wszyscy zapłacili za bilety i nie było większego problemu. Przewodniczący klubu fotograficznego kupił sobie inny bilet ale załatwił tak aby mieć blisko reszty grupy.

Ayano dostała miejsce pomiędzy Miyuji Shan i Musume Ronshaku. Jednak nie było aż tak źle w tym miejscu, bo Senpai siedział tuż przed nią, to prawdziwe szczęście bo zawsze mógł siedzieć po drugiej stronie sali!

Seans się zaczął, a Miyuji już zaczęła coś mówić do ciemnowłosej dziewczyny.

– Chcesz trochę popcornu? Sama raczej nie dam rady tego zjeść... – trzymała w rękach opakowanie. Yandere-chan kiwnęła głową, że tak. – Okej, bierz jak chcesz.

Ogółem większość myślała, że film będzie trochę inny, w końcu tak go promowali a według Ayano był średni. Mógłby być lepszy i bardziej dopracowany.

– Ech, jakie gówno, myślałam, że będzie lepsze zakończenie! – powiedziała Musume Ronshaku.

Po przerwie miała być druga część czyli Ciemniejsza strona Greya i wszyscy czekali aż się zacznie. Budo rozmawiał z Taro i nagle zwrócił się do dziewczyny.

– A tobie jak się podobało? – obaj popatrzyli na nią.

– Szkoda bo film ma potencjał a został szczerze słabo wyreżyserowany. Spodziewałam się czegoś innego.

– Tak jak większość chyba, ale mi się podoba – odezwał się Senpai.

– Bo ty lubisz takie klimaty – zaśmiał się lider klubu sztuk walk.

– W-wcale nie! – popatrzył się na niego z miną która mówiła iż Taro mówił nieprawdę. – No może troszkę...

Nagle zgasły światła więc wszyscy przestali rozmawiać a na ekranie zaczęła lecieć druga część Greya.

***

– Ciekawe kiedy będzie kolejna część! Na pewno obejrzę – Midori dzieliła się swoim zdaniem z wszystkimi, wyszli już z kina i zaczęli się rozdzielać aby wrócić do domu.

– Akurat takie filmy nie są dla mnie – dodała Kokona.

Każdy zaczął recenzować te oba filmy, jednym się podobało, innym nie, zdania były podzielone w zależności od swoich osobistych refleksji.

I tak zakończył się piąty tydzień szkolny.

***

Już tylko tydzień do wakacji! Zamierzam wstawiać często (a może nawet i codziennie?) rozdziały. Uznałam, że maraton to kiepski pomysł bo teraz coraz więcej osób planuje to (co nie oznacza, że zrezygnuje z tego pomysłu!) ale myślałam nad alternatywą... Zobaczę jeszcze ^^ Miłego dnia!

Szepty głosu serca ||Yandere SimulatorOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz