Rozdział V

894 49 12
                                    

*Nur
Powoli podnosiłam ciężkie powieki . Nie wiem co się stało , ale obok mnoe siedziała pewna postać . Z początku myślałam , że to Yiğit , ale im szerzej otwierałam oczy  , tym bardziej uświadamiałam sobie , że to Elmas .
-Elmas .. Co z Yiğitem i dzieckiem ? - spytałam szepcząc .
- Spokojnie , z maluszkiem wszystko dobrze - odparła kuzynka.
-A co z Yiğitem ? - zapytałam zachypniętym głosem .
Nagle do sali wszedł mąż Elmas z mało ciekawą miną .
-Cahitcie co z moim mężem ?? - ponownie zadałam pytanie coraz bardziej zrozpaczonym głosem
-Nur , wykryli u niego płyn w otrzewnej i znowu zabrali go na blok operacyjny - odpowiedział brat męża .
,,Dlaczego on ?! Znowu , gdy wszystko zaczęło być normalnie , coś musiało to zachwiać . Boże , nie skazuj Yiğita na śmierć , a mnie na cierpienie . Błagam Cię "
-Nur , wszystko w porządku - spytała mnie kuzynka .
-Nic nie jest w porządku od kiedy Fatih podał mu te środki nasenne - wykrzyczałam im .
- Jak to ? - zapytał zaszokowany Cahit .
- Fatih przysiągł mi i Yiğitowi zemstę , gdy powróci , a jak sam mówiłeś pojawił się dziś w firmie . Podejrzewamy , że podczas jego pobytu z Yiğitem w gabinecie , podał mu te cholerne leki , a potem Yiğit wybiegł do auta . Pytanie brzmi : Co Fatih zrobił by Yiğit musiał wsiąść za kółko . -  skończyłam moją wypowiedź .
- Cahitcie , uwierz nam . To wszystko składa się w jedną całość - odezwała się Elmas .
- To niemożliwe , ale prawdziwe - odpowiedział .
-Cahitcie , błagam upewnij się , że to on , a resztę zostaw mnie .
- Zrobię wszystko , co w mojej mocy . Rodzina jest dla mnie najważniejsza . - powiedział mężczyzna .

~~3 godziny później
Wreszcie kroplówka się skończyła i mogłam wstać , pod warunkiem , że będę uważać na dziecko . Zabieg Yiğita skończył się pomyślnie, dzięki Bogu . Odesłałam Elmas z Cahitem do dzieci , a sama niechętnie wróciłam do domu by się przespać . Byłam w nim sama jak palec . W naszym gniazdku unosił się jego zapach . Poszłam do sypialni i próbowałam zasnąć , mimo wczesnej godziny , ale nagle usłyszałam dzwonek w moim telefonie . Dzwoniła do mnie Iclal .
~~~~~Rozmowa telefoniczna~~~~~~
-Cześć Nur chciałam Ci złożyć kondolencje . Słyszałam o tym co się wydarzyło - powiedziała Iclal - Co z nim ?
- Jest źle , bardzo źle - mówiąc to w moich oczach pojawiły się łzy - Mówiłaś Mertowi ?
-Nie . Chcesz by na weekend został u Nas ? - zapytała
- Tak poproszę . Iclal ... dziękuję - odparłam .
-Nur , nie musisz dziękować . Takie , rzeczy się poprostu robi , a teraz odpocznij . Dobranoc .
- Dobrze dobranoc .
~~~~~~Koniec rozmowy~~~~~
Po rozmowie z Iclal poczułam , że mogę jej ufać . Nie jest taka , jaka była kiedyś . Od 4,5 miesięcy jest szczęśliwą małżonką Ferata i z tego co wiem , dobrze im się wiedzie . Dziwne jest jedno ; wszyscy mieszkamy w jednym mieście , a i tak widzimy się od święta .  Dochodzi 21 godzina , a jutro z rana planuję być przy Yiğitcie , więc wypadało by zasnąć . Choć nie było to łatwe , udało mi się .

~Następny dzień~~
Obudziłam się o 8.30 . Nie mogłam dłużej spać zdala od Yiğita . Zjadłam śniadanie i zrobiłam sobie szybki makijaż . Nie potrafię usiedzieć w domu bez męża . Wsiadłam do auta i nieco spokojniejsza , niż wczoraj pojechałam do szpitala .
Tuż przed wejściem do sali , mnie dogonił mnie lekarz ukochanego .
- Witam Panią , co Pani tak wcześnie ? - powiedział i podaliśmy sobie ręce na przywitanie .
-Dzień dobry . Nie mogłam dłużej usiądzieć w domu zdala od Yiğita - odpowiedziałam - Co z nim ?
- Jego stan jest lepszy niż wczoraj , ale nie jest też dobry . Przepraszam Panią , muszę iść . Dowidzenia - skończył i odszedł .
Ja zaś usiadłam przy Yiğitcie i lekko pocałowałam jego dłoń . ,, Yiğitcie , mój najdroższy . Pokonaliśmy już tyle przeszkód , więc teraz też damy radę " ... urwałam i pocałowałam go w policzek .

----------------------------------------------------
Cześć 😉
Dziękuję za dużą liczbę , odczytów w tak któtkim czasie . Cieszę się , że moja praca nie idzie na marne .

Jeśli spodobało Wam się , pozostawcie po sobie aktywość .
Następny rozdział będzie prawdopodobnie w środę 😉

Asla Vazgeçmem- ciąg dalszy [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz