Asla Vazgeçmem- ciąg dalszy [Zakończone]

Rozdział IX

*Yiğit
-Nur , słonko moje , śpisz już ? - zapytałem , ale odpowiedziała mi cisza . Poszedłem do sypialni i zobaczyłem śpiąca żonę . Wygląda tak słodko kiedy śpi . Nie chcąc jej obudzić , wyszedłem i przymknąłem jej drzwi do pokoju . Postanowiłem , że popracuję nad firmowym projektem , bo teoretycznie jutro powinno być zebranie , ale z racji urodzin mojej żony , przełożyłem je .
Nie wiem dlaczego , ale mam przeczucie , że ta noc będzie dłuższa niż inne .

~~~~~~~ ok . godziny 22~~~~~~~
Prawie 2 godziny później , zachciało mi się spać , ale coś chciało bym sprawdził swój telefon . Miałem jedną nieodebraną wiadomość do nieznanego numeru . Nie chciałem sprawdzać co tam jest napisane , bo myślałem , że to jakieś idiotyczne promocje, ale to zrobiłem . Nie mogłem oderwać wzroku od tego co przeczytałem . Sms miał treść ,, Jeśli odczytałeś poprzednią wiadomość , to powinneś się domyśleć , że fakt , iż przeżyłeś wypadek to tylko nie udana akcja . Wiedz , że na tym nie skończę . I nie próbuj wzywać policji , bo będzie jeszcze gorzej " .
Zatkało mnie , a krew się we mnie zaczęła gotować . ,,Poprzednią wiadomość" ? O co mu chodzi ? Wogóle kto to napisać ? Nagle w mojej głowie zaczęło roić się od różnych pytań . Chciałem obudzić Nur w środku nocy i zapytać się czy coś wie o tej pierwszej wiadomości , ale tego nie zrobiłem . Od razu chciałem się dowiedzieć , kto może pisać takie groźby , ale nie będę przecież budzić ludzi w środku nocy . Postanowiłem , że rano poproszę o pomoc Murada - mojego przyjaciela , który zajmuje się tymi sprawami . Nie mogłem usiedzieć w jednym miejscu , więc poszłem do ogrodu . Mimo jesienno-zimowej pogody , nie odczuwałem zimna . Miałem ochotę się wykrzyczeć i zniszczyć wszystko co było wokół mnie , ale w domu śpi Nur . Bez chwili wachania ubrałem kurtkę oraz buty i wziąłem klucze do mojego sportowego auta . Jechałem bardzo szybko , jeszcze jak za czasów , gdy poznałem Nur . Dojechałem na plażę , na którą zawsze przyjeżdzałem , gdy byłem rozemocjonowany . To jest jedyne miejsce w którym mogę się wykrzyczeć , a i tak tego nikt nie usłyszy . Dookoła , było ciemno , a ja słyszałem tylko szum morza . ,,Kto to napisał ? Czego ta osoba chce ode mnie ? - te pytania nie dawały mi spokoju . Wszystkie pytania jakie mi przyszły na myśl , wykrzykiwałem falą , ale one milczały . Wreszcie usiadłem na piasku , trochę bardziej uspokojony . ,,Muszę chronić Nur i moją rodzinę , przed tą osobą . Będę robił wszystko by oni byli bezpieczni" - przeszło mi przez myśl . Szum morza i fal był dla mnie ukojeniem  i pomagał odetchnąć . Ostatnio tu byłem parę lat temu , gdy Nur na moich oczach wyszła za Kerema , tego eleganta od szminek . Położyłem się na piasku i myślałem co mam zrobić z ta sytuacją .

~~~~~1 w nocy następnego dnia~~~~~
Po 1 w nocy postanowiłem wrócić do domu , bo nie powinienem zostawiać Nur samej , a zwłaszcza teraz . Ona dziś ma urodziny , więc nie będę jej martwić . Napisałem do Murada sms'a , czy mógłby sprawdzić do kogo należy ten nieznany mi numer . Przebrałem się i próbowałem zasnąć przy boku żony , ale nie będzie to łatwe . Chodź ta sprawa nie daje mi spokoju , muszę na chwilę o tym zapomnieć , by Nur w dniu 27 urodzin  nie martwiła się .

-----------------------------------------------------------
Cześć 😉😉
Dziś będą 2 rozdziały z racji zmiany planów . Ten rozdział przedstawił Wam jak Yiğit zareagował na tą sytuację , a następny opowie o imprezie dla Nur . Już nie będę spoilerować , sami przeczytacie za parę godzin 😘😘😘
Do zobaczenia ,
Hurrem_Kozan_17