Asla Vazgeçmem- ciąg dalszy [Zakończone]

Rozdział IV

*Elmas
Nie wiem czy dobrze zrobiłam wołając Nur . Nie jestem pewna , ale chyba widziałam Fatiha . Z podsłuchanych słów zrozumiałam , że planował zemstę .
-Nur - zawołałam .
-Tak , Elmas - odparła kuzynka .
-Nie jestem pewna , ale chyba widziałam Fatiha . Mówił coś o zemście ..

*Nur
W tej chwili jak bumerang wróciła chwila , gdzie Fatih wykrzyczał mi i Yiğitowi , że się zemści .
-Fatih...- wykrzyczałam ze wściekłością- Jeśli on nie przeżyje , zniszczę Cię .
- Nur wiesz coś ? - spytała odruchowo Elmas
-Lekarz Yiğita powiedział , że wykrył w jego krwi leki nasenne , a on od rana był lekko poddenerwowany . To z nim Yiğit miał pewnie spotkanie i to on mu je podał - skończyłam mój wywód .
-Daj mi chwilę , zapytam się Cahita czy faktycznie to z nim było spotkanie w firmie - odpowiedziała w pośpiechu Elmas .
- Dobrze , dzwoń do niego - powiedziałam

~~~~Rozmowa Elmas z Cahitem~~~~~
- Cześć skarbie . Coś nie tak z moim bratem ? - spytał pierwszy Cahit.
- Stan Yiğita się nie zmienił . Mam pytanie - teraz padło pytanie z ust Elmas  - Czy na dziesiejsze firmowe spotkanie przyszedł Fatih ?
-Yhh...Tak , a co ?
-Nic tylko się pytałam - odpowiedziała Elmas .
-Mam przyjechać ? - spytał mężczyzna .
- Jak chcesz . Muszę kończyć , pa skarbie .
- Pa żoneczko .
~~~~~~Koniec rozmowy ~~~~~~~~

- Nur , niestety twoje podejrzenia się potwierdziły . Fatih był w firmie , a potem był z Yiğitem na osobności w pokoju . Po paru minutach Yiğit wybiegł do auta - odparła kuzynka - Cahit tu wraca .
- Dobrze , pomoże nam - powiedziałam
- Nur , moja słodka . Wiem , że to nie jest najlepszy moment , ale powinnaś ... - i nie dane było jej dokończyć , bo na korytarzu , przed salą OIOM zrobił się spory ruch .
Błagam niech to nie będzie Yiğit - przeszło mi przez myśl . Niestety moje proźby się nie spełniły . Stanęłam przed szklaną szybą , i nie mogłam oderwać wzroku . Stało się to czego się najbardziej obawiałam , przestał oddychać . Stałam bez ruchu i patrzyłam jak próbują go uratować . W pewnym momencie stanęła za mną Elmas z Cahitem . Zrobiło mi się ciemno przed oczami , i straciłam kontrolę nad ciałem . Nie wiem co było dalej , bo urwał mi się film

*Elmas
Nur nagle straciła przytomność , lecz Cahit ją złapał w odtatnirj chwili .
- Pomocy - krzyknęłam - Niedosć , że Yiğit tam walczy o życie to jeszcze Nur zasłabła . Podbiegła do Nas pielęgniarka i powiedziała , żeby zanieść Nur na SOR .
Cały czas byłam przy Nur , a Cahit wrócił do brata .
- Prawdopodobnie omdlenie nastąpiło na wskutek dużego stresu . Dzięki Bogu , dziecko nie ucierpiało . W kroplówce są leki uspokajające . - skończyła lekarka .
- Dobrze , dziękuję Pani - odpowiedziałam .
Lekarka wyszła , a ja usiadłam przy Nur .

-----------------------------------
Hejko .
Kolejna część za Nami . Czekam na Wasze opinie 💖

Kochani dziękuje za 40+ odsłon . Bardzo mnie to motywuje , bo wiem , że ktoś to czyta 😉😉