Przechodziłem pomiędzy ludźmi w stronę wyznaczonego miejsca. Mój żołądek robił salta na samą myśl, że już za moment spotkam ją - dziewczynę na której tak bardzo mi zależy, pomimo tego, że jeszcze nigdy jej nie spotkałem. Cieszyłem się jak dziecko, gdy zobaczyłem drzewo oświetlone lampkami, a obok niego dziewczynę. Stała i rozglądała się niepewnie. Światło lampek oświetlało jej twarz, włosy sięgały pasa, a niektóre kosmyki opadały z boku jej twarzy. Była piękna, jak księżniczka. Widziałem, że ona też się denerwuje, ale w tym momencie nic się nie liczyło tak bardzo jak spotkanie twarzą w twarz z uroczą blondynką. Pomimo otaczającej wszystko ciemności widziałem strach wymalowany na jej twarzy, któremu towarzyszyła ekscytacja. Zupełnie jak mi...
No dalej Luke! Podejdź do niej i przytul ją! Tak długo czekałeś na te chwilę, po prostu to zrób!
Wziąłem kilka wdechów i ruszyłem w stronę dziewczyny...
CZYTASZ
Przypadek...
Teen FictionJedna zła cyfra, potrafi dać tak wiele. Przypadek? A może przeznaczenie?