63. "Kobieto mów co dalej!"

2.6K 76 5
                                    

Obudziłam się przytulona do Luke'a który jak się okazało nie spał, tylko przeglądał coś w telefonie.

- Dzień dobry księżniczko. - Pocałował moje czoło.

- Mmmmm. - Mruknęłam i się w niego mocniej wtuliłam, a Luke objął mnie bardziej i położył na sobie.

....

- I co dalej?! Kobieto mów co dalej!

Już pół godziny leże z Matt'em i opowiadam mu co się wydarzyło zeszłego wieczoru.

- No cóż... Patrzył na mnie, dosłownie mnie taksował a potem mnie przeprosił.

- Co?! Za co kurwa niby...

- Nie przerywaj mi. Miałam go o to zapytać, ale rzucił się na mnie. Przycisnął mnie do ściany i po prostu pocałował.

- A nie mówiłem kurwa! Co dalej?!

- Zluzuj pośladki. No co no? Podniósł mnie i rzucił na łóżko. W ogóle to jego ręce były wszędzie, całował mnie po szyi i to wszystko było tak kurewsko dobre. I... I.... I...

- O ja pierdole! Moja siostrzyczka straciła wczoraj dzie...

- Zamknij się pedale!

- Pedale? Homoseksualisto jak już.

- Wal się. Nie straciłam dziewictwa. - Fuknęłam.

- What?! Chyba sobie jaja robisz. Chcesz powiedzieć że nie było żadnych dzikich seksów na biurku? - Zaprzeczyłam skinieniem głowy. - Na łóżku? - Skinienie. - Zrobił ci chociaż dobrze palcami? - Spaliłam buraka i znów zaprzeczyłam. - Językiem? - I znów to samo. - Jeez dziewczyno byłaś w samym ręczniki, dotknął cię chociaż? - Tym razem potwierdziłam. - Tam? - Zaprzeczyłam. - Piersi? - Ponownie. - Uda? - Potwierdziłam. - Brzuch? - Również potwierdziłam. - No zawsze coś. - Westchnął.

- Jesteś idiotą. - Zaśmiałam się.

- Czekaj, skoro się nie bzyknęliście to co miało znaczyć te twoje 'I... I... I...'?

- Lukepowiedziałżemniekocha.

I wtedy się zaczęło. Matt wstał z łóżka i zaczął po nim skakać, piszcząc jak mała dziewczynka.

- Mówiłem! Miałem rację! Wiedziałem! Taaaaak!

Przypadek...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz