Rozdział 7: Nie wszystko jest takie jak myślisz

41 4 0
                                    

Gdy wstałem opowiedziałem żonie o wszystkim co się wczoraj wydarzyło.
Ksenia sprawiała wrażenie bardzo wystraszonej, gdy usłyszała o tym, że Pirus żyje i chce się na nas zemścić.
W pewnym momencie nasza córka nie wytrzymała i się zapytała kim jest Pirus, skąd go znamy i dlaczego mówił na mnie Paulus.
Opowiedziałem więc jej całą historię o nas, bogach i o ludziach, którzy byli pod władzą Pirusa. Także o tym jak sprytnie zamknęliśmy dusze jego strażników, wojowników w medalionie.
Bardzo ciężko było jej w to uwierzyć, ale widziała moje zdolności, więc powoli zaczęła przyjmować do świadomości, że jej rodzice są bogami.
- Ksenia, usłyszałem też ostatnio od Patryka, że więcej bogów przedostało się do ziemskiego wymiaru za pomocą niebiańskjego przejścia.
Portal ten musiał być aktywowany przez któregoś z nas. Tylko dlaczego ?
W jakim celu ?
- Żono, muszę spotkać się z Patrykiem obgadać parę kwestii. Nie czekaj na mnie z obiadem.
Po namietnym pocałunku ruszyłem w stronę domu mego przyjaciela.
Wpuścił mnie od razu do środka.
- Patryk, słuchaj ja to muszę wiedzieć, kto otworzył ten portal ? W jakim celu ?
To mi nie daje spokoju.
- Paweł, spokojnie, ja to zrobiłem, gdy schodziłem na ziemię z medalionem.
Obawiałem się, że sami możemy sobie nie poradzić z Pirusem.
- Coś Ty zrobił !? To znaczy, że teraz na ziemi mieszka wielu bogów !!!???
- Tak, musiałem to zrobić.
- Dobra, już nieważne. Skoro ma nadejść kolejna wojna z Pirusem. Musimy ich odnaleźć,  masz może pomysł: jak ?
- Tak, mój znajomy, Jakub jest Bogiem umysłu i on mo...
- I dopiero teraz mi o tym mówisz !!!???
- Daj mi dokończyć. On może nam pomóc.  Za pomocą swojego intelektu może on odnaleźć wszystkich innych bogów rozesłanych na całym świecie. Tylko jest jeden problem. Mieszka daleko od nas.
- To znaczy, jak daleko ???
- Pakuj swoje najpotrzebniejsze rzeczy, wyruszamy w dość długą podróż.
Wróciłem więc do swego domu i spakowałem najpotrzebniejsze rzeczy.
Opowiedziałem o mojej rozmowie z przyjacielem swojej żonie i córce. Dodały mi otuchy, twierdząc, że nasz pomysł jest jak najbardziej trafiony.
My po prostu musimy uformować własną armię przeciwko największemu tyranowi.
Za niedługo wylatujemy w podróż.

Gdzie udadzą się nasi bohaterowie ?
Jak potoczą się ich dalsze losy ?
Co zrobią, gdy już odnajdą boga nauki ?
Czytajcie dalej, a na pewno się dowiecie.
Standardowo jeśli podobał się rozdział gwiazdeczka i komentarzyk. Pozdrowienia, udanego weekendu 😁.

Pierścień OdnowyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz