Interludium: List Od Lily

3.6K 521 93
                                    

7 października 1992

Drogi Harry,

Zarówno od Syriusza jak i od dyrektora Dumbledore'a doszły mnie wieści, że profesor Snape chce cię uczyć oklumencji. Syriusz, oczywiście, naciska, żebyśmy odmówili. Dyrektor Dumbledore naciska, żebyśmy się zgodzili.

Odbyłam z twoim ojcem poważną rozmowę na ten temat i wspólnie zgodziliśmy się, że powinieneś wziąć udział w tych lekcjach.

Powody ku temu są skomplikowane, ale wyjaśnię ci je, ponieważ wiem, że ty, jako jedyny ze moich dzieci, zrozumiesz głębszy sens, który w nich drzemie.

Po pierwsze, profesor Snape jest w wyjątkowej pozycji, która pozwala mu zrozumieć drugiego człowieka, którego może kusić Mrok, a mimo to jest lojalny Światłu. Przezwyciężył rok pracy wśród śmierciożerców by powrócić na stronę dyrektora, po czym przepracował kolejny rok jako szpieg. Zdaję sobie sprawę, że nienawidzi Jamesa i że może tę nienawiść przelać na ciebie, jak robił to już w przeszłości. Ale wierzę, że ten człowiek rozumie też sytuację na tyle dobrze, że niebawem podejdzie do niej z należytą powagą. Nawet James nie może zaprzeczyć - choć pewnie prędzej by się zabił na miejscu, niż przyznał do tej opinii przed Severusem - że przyznanie się do błędu i powrót wymagały nielichej odwagi.

Po drugie, jest możliwość, że oklumencja i legilimencja mogą się okazać ci przydatne w nadchodzącej wojnie - nie tylko jako tarcze, ale również jako broń. Dyrektor napisał mi, że Mroczny Pan jest wprawionym legilimentą. To, że udało mu się przejąć kontrolę nad tak wytrenowanym umysłem jak twój, tylko tego dowodzi. Gdybyś był w stanie wykorzystać tę broń, to być może pewnego dnia nie tylko będziesz w stanie chronić swój umysł, ale również jednocześnie atakować jego. Chyba nie muszę ci wyjaśniać, jak niewiarygodną przewagę byśmy zyskali, mając dostęp do strategii Voldemorta.

Po trzecie, nawet ja się obawiam tego, do czego może dojść, jeśli Mroczny Pan zawładnie taką mocą i talentem jak twoje, mój synu - a nawet Syriusz zdaje się nie pojmować, jak potężne one są. To nasza wina, oczywiście, nie jego, że nie zdaje sobie z tego sprawy. Mimo wszystko jednak chyba sam dobrze wiesz, jaką katastrofą by było wykorzystanie ich przeciw twojemu bratu.

Proszę cię, Harry. Dla dobra Connora i nas wszystkich, nalegam, żebyś wziął udział w lekcjach profesora Snape'a.

Kocham cię, mój synu, i wiem, że podejmiesz właściwą decyzję.

Lily Evans Potter

Żadne usta poza wężowymiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz