Epilog

3.5K 122 11
                                    

Dwa lata później

-Stresuję się jak nigdy. Co jeśli zapomnę co mam mówić, albo potknę się o materiał sukienki? -zaczęłam panikować i stukać palcami o toaletę.

-To wtedy będzie dla ciebie i dla gości jeszcze bardziej niezapomniany ślub. -stwierdziła Rafa, która najwidoczniej musiała sobie wyobrazić przedstawioną przeze mnie sytuację, bo zaczęła cicho chichotać.

Moimi druhnymi była Valeria, Rafaella i Antonella, a drużbą Neya byli Leo, Sergi i o dziwo Marc.
Ogólnie na uroczystości nie miało być za dużo gości, tylko najbliższarodzina i przyjaciele. Nie chcieliśmy hucznego przejęcia, ani wielkiego rozgłosu, mimo że kompletnie to do nas nie pasowało.

Chciałam by ten dzień był wyjątkowy, trzeba przyznać, że zwlekaliśmy trochę ze ślubem. Chcieliśmy by Bianca troszkę urosła, a ja wróciła do sylwetki sprzed ciąży.
Bardzo się bałam, że Naymar się odkocha kiedy zobaczy mnie pod koniec ciąży z wielkim brzuchem, a gdy wtedy wyznał, że nadal jestem piękna, pojawiły się kolejne obawy, że będę źle wyglądać, bo moje ciało będzie pełne rozstępów, jednak nic takiego nie miało miejsca.

Do ołtarza prowadził mnie mój wujek Jorge. Kiedy pojawiliśmy się na początku naszej drogi wszystkie oczy były zwrócone w naszą stronę. Ciocia i mama Neymara miały zaszklone oczy.
Na końcu właśnie tej drogi stał mężczyzna, z którym chciałam związać się do końca życia.

Neymar nie mógł oderwać ode mnie oczu, przez co miałam ochotę się śmiać. Przed rozpoczęciem ceremonii zdążył mi tylko szepnąć, że jestem najpiękniejsza.

I w końcu oficjalnie zostałam żoną Neymara Juniora najcudowniejszego mężczyzny na świecie, który mógłby mieć każdą, ale to właśnie ja stałam się jego wybranką.

Potem było juz tylko wesele, wspólna sielanka. Goście bawili się przednio, my tak samo, jednak przed nami było jeszcze wiele wspólnych lat, może imprez, ale życie nie sklada się z tylko przyjemnych chwil. Zawsze zdarzają się jakieś kłótnie, problemy, ale nie można się martwić na zapas.

W planach mieliśmy podróż poślubna do Paryża, a potem do Rzymu, może mało ambitne miejsca na miesiąc miodowy, ale taka była moja decyzja, a Neymar nie miał nic do gadania. Oczywiście Bianca miała leciec z nami, nie mogliśmy sobie pozwolić, aby stracić ją chociaż na moment z oczu.

***

W ciągu tych dwóch lat chyba za dużo się nie zmieniło. Neymar dalej grał w Barcelonie, no ale za to Messi już zakończył swoją karierę. Ucieszyłam się na tą wieść, bo w końcu mógł znaleźć więcej czasu dla rodziny.

Bianca miała już prawie dwa latka. Jej oczka były tak samo ciemne jak tatusia, w ogóle cała była jak tatuś. Może w przyszłości zostanie piłkarką? Kto wie.
Szybko stała się naszym oczkiem w głowie. Neymar już kompletnie stracił dla niej głowę już w czasie ciąży.

Kiedyś myślałem, że wszystkie niemowlaki wyglądają tak samo, a to nie prawda, od razu po narodzinach poznałam naszą małą księżniczkę.

Ney kilka dni po jej narodzinach musiał zrobić sobie na jej cześć tatuaż. Ciekawa byłam, kiedy zrobi sobie coś związanego ze mną.
Sama też zrobiłam sobie tatuaż, nigdy bym siebie o coś takiego nie posądziła, ale w końcu zrobiłam sobie dziarę. Na nadgarstku wytatuowaną miałam palmę, a pod nią malutki napis Neymar.

Życie płata nam różne figle. Kto by pomyślał, że chłopak poznany w Brazylii jeszcze kiedyś zjawi się w moim życiu i wywroci je do góry nogami. Los znowu skrzyżował ze sobą nasze drogi, wszystko zaczęło się samo układać. Może i nasz nowy początek nie był najlepszy, ale staliśmy się sobie bliżsi niż kiedyś.
Nasza miłość przetrwała wiele prób, czego skutkiem są te wszystkie wydarzenia z ostatnich lat.
Pojawienie się takiej małej kruszynki, jak nasza córeczka potrafi odmienić człowieka. Zaczynamy patrzeć na wszystko spod innego kąta i dostrzegamy rzeczy, których nigdy wcześniej nie widzieliśmy.

Nie wiem czy jesteśmy dojrzałymi ludźmi, bo jesteśmy jeszcze młodzi, a już mamy dziecko, ślub, wspólny dom, ale na pewno jesteśmy odpowiedzialni. Nie wstydzimy się swoich błędów i decyzji.

Nie chcieliśmy kończyć na jednym dziecku. Jako jedynaczka bardzo się nudziłam i nie miałam nikogo bliskiego oprócz rodziców i kuzyna. Chcieliśmy by nasza córka miała kogoś takiego i nauczyła się, że rodzina to najważniejsza wartość.

Moja tajemnica o stracie rodziców wyszła na jaw, tak samo jak erotyczny film z udziałem Neymara.
Misterio to tajemnica i każdy z nas jakąś miał, która prędzej czy później ujrzała światło dzienne.
Teraz jesteśmy wolni, czyści i nie mamy już nic do ukrycia.

______

Niestety, albo stety to już jest koniec tej opowieści.

Wiem, że nie skupiłam się za bardzo na opisie ceremonii, ale chciałam by ten epilog był swego rodzaju podsumowaniem.

Chcę wam wszystkim podziękować za wytrwałość w czytaniu. Było to moje pierwsze opowiadanie piłkarskie na Wattpad. Nie jestem zadowolona ze wszystkich rozdziałów, ale mimo to doprowadziłam tę historię do końca.

W najbliższym czasie będę poprawiać błędy i robić jakieś estetyczne poprawki w rozdziałach, więc z góry przepraszam za spam.

Czy to koniec historii z udziałem  Neymara? Myślę, że nie bo mam już zaczęty pewien projekt, brakuje mu tylko okładki i większej ilości rozdziałów, ale tak jest ze wszystkim co mam w szkicach.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 08, 2017 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Misterio | Neymar Jr |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz