3/3
Mats: Czekam na wyjaśnienia.
Bartra: A ja na szczegóły.
Durm: A właściwie to coś się stało ?!
Reusek: Jejku! Ale z was debile! Są razem , a wy robicie z tego taką sensację.
Ja: No dokładnie. Ale o co chodzi ?
Piszczek: Foch ?
Ja; Oj no kicia nie obrażaj się <3
Durm: Pragnę dowiedzieć się o co chodzi. W trybie natychmiastowym!
Resuek: Pozwólcie , że ja się tym zajmę.
Reusek: Nasi przyjaciele (mowa o Justynce i Piszczku , jakby kto nie wiedział) postanowili połączyć swoje dusze , i przy okazji ciała.
Bartra: Zostali parą. Cwelu.
Piszczek: geniusz
Mats: I mieliscie w zamiarze mi kiedyś o tym powiedzieć ?
Ja: No w sumie to myślałam , że Bartra ci wygadał.
Bartra: Za kogo ty mnie uważasz koleżanko , co ?
Ja: Za przyjaciela <3
Piszczek : A czasem „<3" nie miało być moje ?
Ja: Też , ale Bartra to taki słodziaaak <333
Piszczek: ej! To w cale nie jest śmieszne!
Durm: Czuje się jak podczas kłótni małżeńskiej...
Reusek: Żeby jeszcze z tego dzieci nie było...
Ja: Piszczek nie może mieć dzieci.
Bartra: Booo ?!
Mats: Wykastrowałaś go !?
Lewy: Zajebał jajami o słupek. lol
Piszczek: stul pysk szmato
Ja: Nie znam was.
Durm: zrobiło się niebezpiecznie
Piszczek:Chłopie ustaw się prostopadle do ściany, weź szybki rozbieg i zdrzemnij się trochę bo dobranocka dopiero o 19 00.
Reusek: Wygrał.
CZYTASZ
Linda | Ł.Piszczek
Fanfiction2017© Jesteś wszystkim o czym marzyłem. Jesteś piękna. Daj mi miłość. Tylko miłość.