- Harry.
Wstał, schodząc z łóżka, po czym stanął przede mną.
W jego oczach było coś, czego nie mogłam wytłumaczyć. Chciałam go o to zapytać, ale bałam się, że znów go zezłoszczę i będzie nie fajnie.
- Ubierz się, jedziemy gdzieś. - powiedział, podchodząc do szafy.
Zamrugałam oczami, nie będąc pewną, czy usłyszałam dobrze.
Musiał wyczuć moje zmieszanie, po zwrócił się do mnie jeszcze raz.
- Powiedziałem, że gdzieś jedziemy, więc ubierz się. Nie będę znów powtarzał.
Właśnie w tym samym czasie przyszła Grace z ubraniami w ręce.
- Ubiorę ją. Nie będzie w stanie zrobić tego sama w jej obecnym stanie.
Pamiętając, Harry spojrzał na mnie w dół, prawdopodobnie obserwując obrażenia, które spowodował.
Musiałam sobie tylko wyobrazić współczucie w jego oczach.
- Zrób to szybko. - mruknął i wyszedł z pokoju.
Tak, to zdecydowanie była moja wyobraźnia.
Grace pomogła mi wstać, pomimo moich protestów. Poprosiła żebym umyła twarz.
Poszłam do łazienki, myjąc twarz, tak jak prosiła.
Podeszłam do niej, gdy ta kończyła wyciągać kosmetyki na stół.
- Usiądź, proszę. - wymamrotała Grace, a ja wykonałam jej prośbę bez wahania.
Spinając na bok moje niesforne włosy, zaczęła robić makijaż.
Siedziałam tak po prostu, mając nadzieję, że to skończy się, zanim moja szyja zacznie boleć.
- Gotowe. - powiedziała Grace, pozwalając mi spojrzeć do lustra.
Nawet czując się posiniaczoną i połamaną, mogłam wyglądać dobrze.
- To jest sukienka, którą Harry chce, żebyś włożyła.
Odwróciłam się, by zobaczyć, co od niego dostałam.
Była to czarna, koronkowa sukienka z długimi rękawami, ale plecy były całe odkryte.
Co do cholery?
Grace pomagała mi włożyć sukienkę, gdy wiele myśli przewijało się przez moją głowę.
Gdzie on mnie zabiera?
Czy chce mnie zabić?
Dlaczego chciał, żebym się przebrała?
A przede wszystkim, dlaczego chce mnie gdzieś zabrać?
Gdy Grace skończyła zasuwać sukienkę, na mojej twarzy pojawił się grymas.
Była zbyt krótka jak dla mnie, zbyt sexy.
Wkładałam szpilki, które Grace mi dała, gdy wszedł Harry.
Spojrzałam na podłogę, ale wiedziałam że nawet jeśli to zrobię, będę czuła to ciepło, gdy na mnie będzie patrzył.
- Wyjdź.
Nie trzeba było mówić Grace dwa razy, bo zaraz wyszła z pokoju.
Spojrzałam na niego powoli, zauważyłam, że wpatruje się we mnie uważnie.
W milczeniu patrzyłam, jak jego oczy ciemnieją, aż stają się całe czarne.
Wstrzymałam oddech, czekając na reakcję Harry'ego, jakąś uwagę, cokolwiek.
CZYTASZ
Hex [h.s.] tłumaczenie pl
FanfictionŻeby złamać klątwę trzeba zabić tego, kto ją rzucił. okładka: @anarchyofstyles zwiastun: @BoundToLove Najwyższa pozycja oryginału: #51 w Fanfiction Najwyższa pozycja tłumaczenia: #66 w Fanfiction