10. Nie, nie zgadzam się!

3.9K 171 20
                                    

Specjalnie dla Lorenko1

******************************************************************************

Wszedłem do biblioteki i od razu zobaczyłem swoją korepetytorkę.

- Hej, kujonko. Umówisz się ze mną?- uśmiechnąłem się szeroko.

Ona skrzywiła się i pokazała mi na krzesło.

- Chciałam ci coś powiedzieć. Denerwujesz mnie i ostatnio na naszych lekcjach popisujesz się przed innymi. Kończymy nasze wspólne lekcję i masz sobie radzić sam. Rozmawiałam już z McGonaggal i się zgodziła. Będziesz potrzebował pomocy w jakimś zadaniu, odnajdziesz odpowiedź w książkach.- pokazała na regały.

Kompletnie mnie zatkało. Nie mogłem na to pozwolić.

- Nie, nie zgadzam się!!- krzyknąłem.

- Masz problem. Bo tak już zostało postanowione.- wstała.

Złapałem jej dłoń i przyciągnąłem do siebie.

- Puść mnie!- syknęła.

Położył swoje ręce na jej talii i wtuliłem się w nią. Nie mogłem jej wypuścić.

- Ogarnij się, Potter. Proszę.- odepchnęła mnie.

Popatrzyła na mnie z pogardą i wyszła. Jak mogła mi to zrobić?! Dzięki niej zacząłem zdobywać lepsze oceny. Opanowała mnie wściekłość. Chwyciłem książki i zwaliłem wszystkie na ziemię, rozległ się huk. Pisk bibliotekarki był jeszcze gorszy. Włożyłem ręce do kieszeni i trzaskają drzwiami wyszedłem. Było dzisiaj wyjście do Hogsmead. Założyłem płaszcz i ruszyłem do wioski. Śnieg padał na moje ciemne włosy, ale się tym nie przejąłem.

- Co jest, Jamie?- na moją szyję rzuciła się Catherine.

Była naszą ścigającą. Objąłem ją w talii, a jej oczy zabłyszczały.

- Dark odwołała nasze korepetycje. Nie będę już miał z nią lekcji.- burknąłem i skierowałem się z nią do trzech mioteł.

- To lepiej.- szepnęła pod nosem.

W duchu prychnąłem. Otworzyłem przed nią drzwi i wprowadziłem do baru. Zobaczyłem Dark, która siedziała z Cavendish. Na mój widok z Cat oniemiała. Zastygła w ruchu i patrzyła na moje dłonie na talii Ashton. A może...wzbudzić w niej zazdrość. Tak, to genialny pomysł. Odsunąłem ścigającej krzesło, a ona oczarowana usiadła. Uśmiechnąłem się do niej pięknie, a ona się zarumieniła. Kątek oka zauważyłem jak Dark mówi coś smutno do Ślizgonki, a tamta zaczyna wymachiwać rękami i coś głośno mówić, ale nie doszło to do nas. Gryfonka chwyciła płaszcz i wybiegła z Trzech Mioteł.

- Allys!!- Alexandra wybiegła za nią.

Udało się. Złapałem rękę Cat, a ona jeszcze bardziej się zarumieniła.

Magia Czasu

Szedłem korytarzem i usłyszałem czyjąś rozmowę.

- Podobno Dark załamała się po widoku Jamesa i Catherine Ashton.- powiedział jakiś Krukon.

- No. Siedzi w łazience i nawet swojej przyjaciółki nie chce widzieć. Spóźniła się. Potter się za nią uganiał, a ona zmarnowała szanse.

Nie zmarnowała. Biegiem ruszyłem do damskiej łazienki. Spojrzałem czy nikt nie idzie i wszedłem. Dark stała przy lustrze i oddychała głęboko. Podszedłem do niej od tyłu i objąłem. Podskoczyła przestraszona.

- Co ty tu robisz?! Nie powinieneś być ze swoją dziewczyną?- warknęła.

- Umówisz się ze mną...Dark?- wyszeptałem do jej ucha.

- Nie. Zgodzę się, ale pomyśl kiedy.- stanęła twarzą do mnie.- wysil ten mózg, bo wiem, że go masz.- ominęła mnie i wyszła.

Zdobędę ją. Dowiem się co ma na myśli i ją zdobędę.

Miłość Jamesa Syriusza PotteraOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz